Przejdź do zawartości

2007-07-19: Michael Rasmussen wygrał 8. etap Tour de France 2007

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
czwartek, 19 lipca 2007
Trasa Tour de France 2007
Michael Rasmussen
link= alt= Wikimedia Commons ma galerię ilustracji związaną z tematem:
Tour de France 2007


8. etap obfitował w atrakcje. Zwycięska ucieczka Rasmussena, odrodzenie Mayo, kłopoty faworytów i ataki kolarzy. Pierwszym kolarzem na mecie i jednocześnie nowym posiadaczem żółtej koszulki został Rasmussen. Drugie miejsce zajął Mayo a trzecie Hiszpan Valverde. W klasyfikacji generalnej także nastąpiły przetasowania.

Już na samym początku etapu zaatakowało pięciu kolarzy: Lilian Jegou (Française Des Jeux) Stefan Schumacher (Gerolsteiner), Stéphane Augé (Cofidis), Marcel Sieberg (Team Milram) oraz Alexander Efimkin (Barloworld). Inicjatorem był Lilian Jegou. Kolarze osiągnęli niewielką przewagę, ale na pierwszą w tym etapie premię górską nie dojechali w tym składzie. Pierwszy dotarł Schumacher przed Efimkinem, ale trzeci był Sieberg z grupy Milram.

Na 22 kilometrze na drugiej premii górskiej Schumacher jechał już samotnie przed peletonem a z peletonu po punkty w klasyfikacji górskiej walczyli w kolejności na premii: Juan Manuel Garate (Quick Step), Gorka Verdugo (Euskaltel) i Stéphane Goubert (AG2R). Tymczasem z tyłu peletonu już na samym początku zostali: Romain Feillu, Robbie McEwen, Danilo Napolitano, oraz Mark Cavendish, który ostatecznie się wycofał.

Na zjedzie samotny Niemiec został gogoniony przez innych kolarzy. Jednoczenie zaatakował Thomas Voeckler i na lotnej premii zameldował się jako pierwszy. Niedługo po tym do Francuza dołączyli Kohl (Gerolsteiner), Hincapie (Discovery), Le Mevel (C.Agricole), Gutierrez (Caisse d'Epargne), Schumacher (Gerolsteiner), Willems (Liquigas), Rogers (T-Mobile), Millar (Saunier Duval), Jegou et Vaugrenard (FDJeux), Verdugo i Azanza (Eusktaltel), Aerts (Predictor), Colom (Astana), Voigt (CSC), Moreni (Cofidis). W tym czasie w peletonie na początku pojawili się kolarze Rabobanku. Tuż przed kolejną premią z grupy zaatakował Voeckler i to on dojechał tam pierwszy. Peleton jechał ze stratą minuty i 20 sekund. 1. Voeckler (Bouygues) 10 pts,
2. Schumacher (Gerolsteiner) 9 pts,
3. Goubert (AG2R) 8 pts,
4. Millar (Saunier Duval) 7 pts,
5. Kohl (Gerolsteiner) 6 pts,
6. Rogers (T-Mobile) 5 pts.

Gdy na 100 kilometrów przed metą przewaga ucieczki wynosiła ponad 2 minuty w peletonie zaczęło się poruszenie. Pierwszy większy podjazd zmienił układ sił. Część kolarzy nie mogła się utrzymać inni dołączyli atakując z peletonu. Dołączył do nich między innymi Rasmussen.

Na szczycie sytuacja wyglądała następująca: Na czele jechało 6 kolarzy Rogers, Kohl, Rasumssen, Arroyo, Goubert oraz Colom. Za nimi ze stratą minuty i 20 sekund kolejna grupa siedmiu kolarzy Gutierrez Txurruka, Moreni, Voight, Verdugo i Paulinho. Po trzech minutach na szczt dotarli: Mikel Astarloza, Carlos Barredo, Patxi Vila Errandonea i Félix Cardenias. Peleton z faworytami tracił prawie 5 minut, a na końcu zaczęło już się tworzyć grupetto.
1 Michael Rasmussen 15pts
2 Bernhard Kohl 13pts
3 Stephane Goubert 11pts
4 David Arroyo 9pts
5 Michael Rogers 8pts
6 Antonio Colom 7pts
7 Christophe Le Mevel 6pts
8 George Hincapie 5pts

Na zjeździe ucieczka powoli się łączyła. Upadek zaliczył Moreni, ale na szczęście nie było to nic groźnego. Zaraz po zjeździe rozpoczęła się kolejna wspinaczka pod premię górską pierwszej kategorii. Zaraz po nim na mecie zjawili się Aroyo i Colom. Reszta kolarzy z ucieczki zaczęła tracić, ale jeszcze zdążyli zameldować na premii przed innymi.
1 Michael Rasmussen 15pts
2 Antonio Colom 13pts
3 David Arroyo 11pts
4 Sergio Paulinho 9pts
5 George Hincapie 8pts
6 Iván Gutiérrez 7pts
7 Amets Txurruka 6pts
8 Christophe Le Mével 5pts

Dopiero na ostatnim wzniesieniu wzmożoną aktywność pokazali kolarze wymieniani w gronie faworytów. Zaatakował Moreau, a za nim ruszyli inni. Upadek zaliczył Rogers i mimo że się podniósł to po chwili musiał się wycofać. Straty poniósł także Vinokourov i Klöden, który przez cały czas chciał dociągnąć swojego kapitana do grupy faworytów. Pewnym zaskoczeniem dla kibiców kolarstwa oglądających ten sport od pewnego czasu jest fakt odrodzenia się Mayo, który w końcu po kilu latach zawodzenia swoich kibiców pokazał się z jak najlepszej strony. Jako trzeci linię mety przekroczył Valverde, dla którego ten Tour jest bardzo ważny. Po wycofaniu się rok temu, chce pokazać, że tamte wyniki nie były przypadkowe. Z dobrej strony pokazał się Moreau, który jako pierwszy od wielu lat może powalczyć o wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Źródła

[edytuj | edytuj kod]