Premier Tusk o rosyjskich kolaborantach: Wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
piątek, 19 kwietnia 2024
Premier Donald Tusk (2017)

Premier Donald Tusk skomentował dwa zatrzymania polskich obywateli podejrzanych o kolaborację z państwem rosyjskim.

Wpis Donalda Tuska[edytuj | edytuj kod]

Donald Tusk napisał w piątek, 19 kwietnia 2024:

Niedoszły zamachowiec na prezydenta Zelenskiego, Polak działający w porozumieniu z rosyjskimi służbami - aresztowany 2 dni temu. Białorusin pracujący dla Rosjan, który zlecił dwóm Polakom zamach na współpracownika Nawalnego - zatrzymany. Zamachowcy też już w areszcie. Powiązani są ze środowiskami kibicowskich ultrasów. To tylko w kwietniu. Dla kolaborantów rosyjskich służb nie będzie żadnej pobłażliwości. Wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji.

Polak podejrzany o zgłoszenie gotowości do wspópracy z Rosją[edytuj | edytuj kod]

Tym samym premier odniósł się dwóch zatrzymań. Pierwsze z nich dokonano 17 kwietnia, kiedy to aresztowano Polaka, który był gotów współpracować z rosyjskim wywiadem. Miał m.in. zbierać informacje o lotnisku Port lotniczy Rzeszów-Jasionka, co pomogłoby przygotować ewentualny zamach na życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Atak na rosyjskiego opozycjonistę[edytuj | edytuj kod]

W piątek CBŚP przekazało o ujęciu dwóch Polaków, którzy mieli stać za atakiem na Leonida Wołkowa, który w przeszłości był współpracownikiem Aleksieja Nawalnego. Byli poszukiwani Europejskim Nakazem Aresztowania.

Źródła[edytuj | edytuj kod]