2009-07-01: USA nie wyśle więcej wojsk do Afganistanu
James Jones – doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta nie przewiduje wysłania dodatkowych wojsk amerykańskich do Afganistanu.
Zgodnie z wypowiedzią Jonesa, strategia USA w Afganistanie ma się skupić na sprawach związanych z rozwojem gospodarczym i odbudową tego kraju, a nie na powiększaniu i umacnianiu wojsk amerykańskich.
Doradca prezydenta Obamy przedstawił taką wizję podczas ubiegłotygodniowej wizyty w Kabulu, podczas której generał Lawrence Nicholson zakomunikował, że „przydałoby mu się kilka tysięcy więcej żołnierzy”. Odpowiedź Jonesa była jednoznaczna – „Tej wojny nie wygra tylko wojsko – przerabialiśmy to przez ostatnie sześć lat”.
Na południu i na zachodzie Afganistanu w połowie lipca ma przybyć dodatkowo 17 tys. żołnierzy amerykańskich. W sierpniu natomiast kolejne 4 tys. żołnierzy, których zadaniem będzie szkolenie armii afgańskiej.
Ostatecznie do końca 2009 roku liczebność wojsk USA w Afganistanie wzrośnie do 68 tys. i będzie niemal dwukrotnie wyższa niż pod koniec 2008 roku.
Jednak jak zaznacza „Washington Post” James Jones wyraźnie pokazał, że w Afganistanie zaczyna się “nowa era”, w której to prezydent Obama nie będzie spełniał żądań dowódców wojskowych, w szczególności w kwestii ilości sił wojsk amerykańskich, tak jak czynił to jego poprzednik George W. Bush.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „USA nie wyśle więcej wojsk do Afganistanu”, napisanego przez Pawła Urbasia, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).
- – , 1 lipca 2009