2006-05-28: Giro d'Italia 2006: 21 etap - zapowiedź

niedziela, 28 maja 2006

Dotarliśmy do ostatniego etapu Giro, tradycyjnego "etapu przyjaźni" kończącego się w Mediolanie. Swoista nagroda dla wszystkich, którzy przetrwali góry.

Etap rozpoczyna się w miejscu cennym dla kolarstwa, Sanktuarium Madonna del Ghisallo, w mieście Magreglio. Miejsce to jest celem wielu kolarzy odkąd Maria z Ghisallo została patronką włoskich kolarzy (w 1949) Tuż obok tego małego kościoła stoi nowocześniejsze Muzeum Ghisallo, stworzony przez Fiorenzo Magniego, trzykrotnego zwycięzcę Giro (1948, 51, 55)

Po starcie w Magreglio kolarze od razu skierują się na południe, w kierunku Mediolanu. Etap rozpoczyna się w prowincji Como, gdzie kolarze przejadą m.in przez Canzo i Barni, dalej przez prowincję Lecco, z miejscowościami Oggiono i Merate i na zakończenie prowincja Mediolan z Cambiago i Monzą oraz finałowymi pętlami w Mediolanie.

Typowy etap przyjaźni na zakończenie wielkiego touru. Profil urozmaicony jest tylko na pierwszych 30 km, gdzie mamy kilka drobnych hopek i trochę zjazdu, co ktoś wykorzysta zapewne do ataków. Dłuższa część etapu to jednak płaski teren, przede wszystkim 11 okrążeń w Mediolanie - w sumie 63 km. Na trasie tradycyjnie premia 110 Gazzetta - na 58 km, w Cambiago. Oraz meta w Mediolanie, która jest jak nagroda dla tych nielicznych sprinterów, którzy przejechali przez Dolomity i Alpy.