2006-05-20: Giro d'Italia 2006: 13 etap - zapowiedź
Po transferze z Serri Levante rozpoczynamy kolejną – znacznie trudniejszą – serię etapów. Pierwszy z nich, sobotni etap z Alessandri do La Thuile pokaże nam, czy Cunego i Simoni są w stanie spełnić oczekiwania kibiców i jeszcze zagrozić Ivanowi Basso.
Ten górski etap rozpoczyna się tak naprawdę niedaleko morza, raptem 60 kilometrów od Riviera di Levante. Kolarze startują w Alessandrii, skąd wyruszają na północ, do Vercelli. Później na horyzoncie pojawią się już góry, zaś tuż za Ivreą rozpoczną się najprawdziwsze Alpy. Największe trudności czekają na kolarzy w prowincji Aosta, gdzie kolarze przejadą przez miasto o tej samej nazwie, po czym – wcale nie najprostszą trasą, choc na pewno najkrótszą – dotrą do mety w La Thuile.
Gdyby nie ostatnie 20 kilometrów, etap ten zaliczylibyśmy do najłatwiejszych w Giro. Dwieście dosyć płaskich kilometrów, z nieznacznie wznoszącą się do góry przez cały etap trasą, co jednak nie sprawiłoby kłopotów większości peletonu. Na 103 km, w mieście Ivrea mamy premię 110 Gazzetta. I to by było na tyle... gdyby etap miał 200 kilometrów. Ma jednak 218, i właśnie te osiemnaście kilometrów decyduje o jego trudności – szczególnie pierwsze dziesięc. Na 211,5 km na kolarzy czeka premia górska pierwszej kategorii - Colle San Carlo (10,5 km, śr. 10%, max. 13%). Trudnośc podjazdu jest regularna – nigdy nie schodzi poniżej ośmiu procent, co z pewnością nie ułatwi sprawy. Na pocieszenie, ze szczytu do mety jest jeszcze 6,5 kilometra zjazdu i ewentualne straty można zniwelowac, co jednak, przy momentami 11-procentowym zjeździe, nie będzie najbezpieczniejsze.
Relacje z wyścigu kolarskiego Giro d'Italia 2006 |
1 - 4 | 5 - 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
Ta wiadomość pochodzi z serwisu sportowego Kolarstwo i Portalu Sport
Źródła
[edytuj | edytuj kod]Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu pro-cycling.org (na specjalnych zasadach)