2010-02-28: Drzewiecki: gardzę polityką

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
niedziela, 28 lutego 2010

Echem odbił się w kraju wywiad, jakiego Mirosław Drzewiecki udzielił polonijnym dziennikarzom na Florydzie. W ujawnionym przez TVN24 nagraniu Drzewiecki przyznał, że gardzi polityką. „Jestem dowodem na to, że Polska jest dzikim krajem. Zabito mi matkę, taka jest prawda. Nie mam odrobiny dobrych emocji do ludzi, którzy to zrobili” – powiedział rozgoryczony Drzewiecki.

Podczas udzielonego na Florydzie wywiadu Drzewiecki nie przebierał w słowach: „zawsze działam zgodnie z prawem, (...) nikt nie będzie mnie przepytywał na różne okoliczności, z kim ja się przyjaźnię, z kim się kumpluję, to jest moja sprawa i wszystkim wara od tego”.

Stanisław Żelichowski, szef Klubu PSL powiedział, że jest to "żegnanie się z polityką. Tylko w tych kategoriach mogę to odebrać. Jeżeli zostało w nim tyle goryczy, to nie ma miejsca na konstruktywne działanie w polityce".

Iwona Śledzińska-Katarasińska – „Kiedy były minister mówił o niszczeniu ludzi, to myślę, że chodziło mu o postępowanie CBA i sposób przesłuchań przed komisją śledczą”.

Sławomir Nowak stwierdził, że nie dziwi się rozgoryczeniem Drzewieckiego „zwłaszcza że przeżył tragedię osobistą. Ale polityka bywa brutalna i trzeba sobie zdawać z tego sprawę”.

Z informacji zdobytych przez „Rzeczpospolitą” wynika, że były minister dostał sygnał od Donalda Tuska, iż powinien się wycofać z polityki. Premier ma się spotkać z Drzewieckim aby omówić jego przyszłość w polityce.

"Jestem pewien, że jego ostra reakcja jest dowodem, iż będzie chciał wrócić na scenę polityczną i się zemścić" – powiedział Andrzej Biernat, szef łódzkiej PO.

Zobacz też[edytuj | edytuj kod]

Źródła[edytuj | edytuj kod]