2009-06-22: Irańska Rada Strażników przyznaje się do nieprawidłowości podczas wyborów
Irańska Rada Strażników przyznaje już wprost: podczas wyborów prezydenckich doszło do nieprawidłowości. W 50 miastach liczba oddanych kart wyborczych przekroczyła liczbę osób uprawnionych do głosowania aż o 3 miliony.
Na niewiarygodne wyniki wyborów irańskiego przywódcy wskazywał już wcześniej brytyjski raport ośrodka analitycznego Chatham House. Z kolei trzej kandydaci w wyborach, którzy złożyli już skargi, dopatrzyli się łącznie 646 „nieprawidłowości” – podkreślała na swych stronach internetowych irańska telewizja Press TV.
Rzecznik instytucji Abbas Ali Kadchodai w rozmowie z drugim programem irańskiej telewizji IRIB twierdzi natomiast, ze nieprawidłowości wskazane przez jednego z kandydatów są mniejsze: - Statystyki dostarczone przez Mohsena Rezaia, zgodnie z którymi twierdzi on, że ponad 100 proc. uprawnionych oddało głosy w 170 miastach są nieprawidłowe; takie incydenty wystąpiły tylko w 50 miastach.
W związku z tymi doniesieniami były prezydent Iranu Mohammad Chatami wezwał w niedzielę do powołania neutralnej i bezstronnej komisji, która zajęłaby się rozpatrzeniem skarg wyborczych. Tymczasem na irańskich ulicach cały czas trwają zamieszki.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- – , 22 czerwca 2009
- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „W Iranie było więcej kart do głosowania niż wyborców”, napisanego przez Kamila Świętonia, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).