2008-11-14: CIA: bin Laden już się nie liczy
Amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza przekonuje, że w obecnej chwili najbardziej poszukiwany terrorysta świata nie myśli już o tym jak zniszczyć kraje Zachodu. Jedyne co może robić to walczyć o przetrwanie.
Czy to oznacza, że możemy czuć się bezpieczniej? Sojusznicy al-Kaidy w takich krajach jak Irak, Arabia Saudyjska, Filipiny czy Indonezja, dzięki działaniom CIA, przestali odgrywać istotną rolę dla tej terrorystycznej organizacji. Szef CIA Michael Hayden przestrzega jednak przed nadmiernym optymizmem. Al-Kaida już od dłuższego czasu rozszerza swoje wpływy, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Do państw, w których ma najwięcej zwolenników, zalicza się Somalię, Jemen i Algierię. Nadal najniebezpieczniejszym regionem, według Haydena, pozostaje pogranicze pakistańsko-afgańskie. To właśnie tam przebywają najważniejsi ludzie al-Kaidy. Nic nie wskazuje na to, że wycofanie się Bin Ladena powstrzyma działania obecnych szefów siatki terrorystycznej. Jeśli dojdzie do jakiegoś poważnego ataku na USA można być pewnym, że al-Kaida będzie z nim powiązana.