2008-09-28: Sopot republiką bananową?
Sopoccy radni PiS próbowali wprowadzić do porządku obrad Rady Miasta wniosek o referendum w sprawie odwołania Jacka Karnowskiego, jednak cały plan nie powiódł się z powodu braku jednego podpisu.
Jak tłumaczył przewodniczący Rady Miasta Wieczesław Augustyniak, wniosek odrzucono z powodów formalnych – zabrakło wymaganej liczby sześciu podpisów radnych popierających wniosek, pod którym widniało pięć podpisów. Augustyniak dodał, iż od dawna uprzedzał, że wniosek nie będzie posiadał mocy prawnej.
Sprawę Karnowskiego skomentował poseł PiS Jacek Kurski, ogłaszając powstanie republiki bananowej w Sopocie, gdzie radni „robią prezydentowi klakę i noszą niemal w lektyce”, zamiast umożliwić przeprowadzenie referendum w sprawie jego odwołania. Przewodniczący Augustyniak uważa natomiast, że miasto jest profesjonalnie rządzone i nie ma potrzeby „tego zakłócać”.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Sopot republiką bananową?”, napisanego przez Karola Schwanna, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).
Wiadomość z serwisu regionalnego województwa pomorskiego |
---|
Ta wiadomość dotyczy bieżących wydarzeń w województwie pomorskim. |