2008-09-05: "Katastrofalna" organizacja wyborów w Angoli
Obserwatorzy z ramienia Unii Europejskiej, którzy monitorują przebieg dzisiejszych wyborów parlamentarnych w Angoli, określają ich organizację jako "katastrofalną". Takie same informacje pojawiają się w relacjach medialnych korespondentów.
Dzisiejsze wybory w Angoli są pierwszymi od 1992 r. Obserwatorzy zauważyli, że w trzy godziny po oficjalnym rozpoczęciu głosowania lokale wyborcze nie były jeszcze otwarte. Przed wejściami do nich ustawiały się kilkusetosobowe kolejki.
Kraj ma 16 milionów obywateli, z czego uprawnionych do głosowania jest 8,3 mln. Większość osób oddaje głos w Luandzie, stolicy kraju. Wg różnych obliczeń, ma ona 5-7 mln mieszkańców, z czego część mieszka mieszka w osiedlach slumsów i szałasów, rozrastających się na peryferiach stolicy.
W Angoli do 2002 r. trwała wojna domowa, której skutki to wyniszczenie infrastruktury kraju. Jak piszą korespondenci agencji informacyjnych, trudności logistyczne związane z organizacją wyborów nie są zaskoczeniem.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „"Katastrofalna" organizacja wyborów w Angoli”, napisanego przez Kamila Świętonia, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).