2008-08-27: Wielka Brytania zbuduje "szeroką koalicję przeciwko rosyjskiej agresji"
Minister Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii David Miliband udał się z wizytą na Ukrainę, aby – jak informują brytyjskie władze – "poszukiwać możliwie najszerszej koalicji przeciwko rosyjskiej agresji". Wszystko wskazuje więc na to, że brytyjskie władze przyłączają się do bardzo aktywnego działania, które od kilku tygodni prowadzą już kraje bałtyckie, w tym Polska.
Miliband zjawia się w Kijowie zaledwie nazajutrz po tym, gdy Kreml podjął decyzję o potwierdzeniu niepodległości zbuntowanych gruzińskich regionów Abchazji i Osetii Płd. Jeszcze wczoraj brytyjski minister, w imieniu Wielkiej Brytanii, uznał tę decyzję za "bezprawną i nie do zaakceptowania".
Szef brytyjskiej dyplomacji spotka się z ukraińskimi przywódcami. Rozmawiać z nimi będzie o wpływie skomplikowanej sytuacji w Europie, związanej z konfliktem rosyjsko-gruzińskim, w kontekście przeciwdziałania jej przyszłej eskalacji. W programie roboczej wizyty zaplanowane są spotkania z prezydentem Wiktorem Juszczenko, premier Julią Tymoszenko i szefem ukraińskiej dyplomacji Wołodymyrem Ohryzko. Sam prezydent Juszczenko wskazywał już wcześniej, że w jego opinii, dotychczasowe próby rozwiązania międzynarodowego sporu ujawniają poważne słabości instytucji międzynarodowych, w tym ONZ.
Przed udaniem się do Kijowa brytyjski minister zwrócił się jeszcze kolejny raz do Rosji, aby ta przestrzegała prawa międzynarodowego i ostatecznie wycofała swoje siły na pozycje sprzed konfliktu. – W pełni popieramy gruzińską niepodległość i integralność terytorialną, która nie może być zmieniona poprzez dekret z Moskwy – stwierdził.