2008-07-19: Wałęsa: na miejscu Lecha Kaczyńskiego, wyjechałbym na bezludną wyspę
Były prezydent Lech Wałęsa podczas wywiadu w radiu TOK FM odniósł się do ujawnionego przez „Dziennik” przebiegu rozmowy pomiędzy prezydentem Lechem Kaczyńskim, a szefem MSZ Radosławem Sikorskim.
"Ja bym szybko zrezygnował, przeprosił i gdzieś na bezludną wyspę wyjechał" - tak Lech Wałęsa odpowiedział na pytanie co zrobiłby na miejscu Lecha Kaczyńskiego, gdyby był poddany takiej krytyce. Wałęsa jest nawet zdania, że można rozważyć rozpoczęcie procedury impeachmentu obecnego prezydenta.
"Kto robi coś takiego, że zaprasza do siebie, a potem wkłada do klatki i robi jakieś doświadczenia?" - pytał retorycznie Wałęsa. Zastanawiał się też "co zrobić, żeby kulturalnie i demokratycznie zmienić tego prezydenta".
Na koniec były prezydent dodał, że "chyba zrezygnuje z wyjazdów za granicę. Już nie wiem, jak się tłumaczyć, co mówić, abym był traktowany poważniej" - żalił się w rozmowie w TOK FM.
Zobacz też
[edytuj | edytuj kod]Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Wałęsa: Na miejscu Kaczyńskiego, wyjechałbym na bezludną wyspę”, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).