2007-06-22: Gronkiewicz-Waltz zostanie ukarana?
Posłowie bankowej komisji śledczej chcą wystąpić do sądu za to, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie chce zeznawać ws. prywatyzacji Banku Śląskiego i prezesury NBP.
Komisja wystąpi do sądu o wymierzenie kary dla prezydent Warszawy, którą może być grzywna nawet 3 tys. złotych. Posłowie już zapowiadają, że Hanna Gronkiewicz-Waltz zostanie wezwana po raz drugi na przesłuchanie.
Gronkiewicz-Waltz tłumaczy, że - jej zdaniem - wyrok Trybunału Konstytucyjnego pozwala prezesowi NBP nie stawić się przed komisją. W oświadczeniu natomiast napisała, że "Komisja śledcza - ze względów konstytucyjnych - nie jest uprawniona do badania działalności prezesa NBP".
Adam Hofman, przewodniczący bankowej komisji śledczej, nie zgadza się ze zdaniem prezydent Warszawy. Argumentuje, że zgodnie z wyrokiem trybunału komisja nie może przesłuchiwać urzędującego, ale nie byłego prezesa NBP. Dlatego prezydent Warszawy powinna była do posłów przyjść.
Zobacz też
[edytuj | edytuj kod]- Borowski przed bankową komisją śledczą, 21 czerwca 2007
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).