Przejdź do zawartości

2011-02-25: Zamieszki w krajach arabskich - 25 lutego 2011

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
piątek, 25 lutego 2011


link= alt= Zobacz artykuł w Wikipedii na temat:
Protesty w Libii (2011)

Po Tunezji i Egipcie, w kolejnych krajach arabskich pojawiły się zamieszki. Demonstrujący domagają się zmian, w tym obalenia przywódców, uważanych za autorytarnych.

Rząd libijski ogłosił podwyżkę płac, dopłat do produktów żywnościowych i dodatków socjalnych. Każdej rodzinie obiecano 500 libijskich dinarów (400 dolarów amerykańskich).

W mieście Adżdabija armia i policja dołączyła do buntowników. To kolejne miasto, nad którym władza centralna straciła kontrolę. Wcześniej miasta Baida, Bengazi, Misrata, Ras Lanuf, Awjila, Jalo, Zawija, Zuwara znalazły w rękach powstańców. W miastach kontrolowanych przez demonstrantów, ludzie zaczęli tworzyć komitety lokalne, które mają zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom.

Stolica - Trypolis - nadal jest kontrolowany przez siły lojalne wobec Kadafiego. Ulice patrolują czołgi i najemnicy, strzelając do zbierających się ludzi. Dziś siły bezpieczeństwa ostrzelały demonstrantów na ulicach Trypolisu. Zginęło przynajmniej 6 osób. W wielu dzielnicach miasta słychać było strzelaninę. Po przemowie Kadafiego, walki się nasiliły, w wyniku czego rewolucjoniści przejęli wieczorem kontrolę nad kilkoma dzielnicami stolicy. Bazę lotniczą Muitika, największą w Trypolisie, zdobyli opozycjoniści. USA zamknęła ambasadę w stolicy.

Po południu manifestanci przejęli kontrolę nad miastem Brega, w którym znajduje się rafineria ropy naftowej. Żołnierze przeszli na stronę demonstrantów także w Marsa al-Burajka. Dziś sytuacja uspokoiła się w miastach Misrata, Zuwara, które po krwawych walkach zostały przejęte przez rewolucjonistów.

Trzy zamieszkane przez Berberów miasta 150 km na południowy-zachód od Trypolisu, Jefren, Zenten i Dżadu, przeszły w ręce rebeliantów. Przeciwnicy reżimu w mieście Zawija odparli atak sił bezpieczeństwa. Az-Zawija to strategiczny port z terminalem naftowym, leżący na zachód od Trypolisu. Wczoraj podczas 5-godzinnych walk w Zawiji rozpoczętych, zginęło 100 osób, około 400 zostało rannych.

Izraelski portal Debka, zajmujący się sprawami wojskowymi i wywiadowczymi podał, że do Cyrenajki zaczęli tego dnia docierać drogą lotniczą lub na okrętach wojennych instruktorzy wojskowi z USA, Wielkiej Brytanii i Francji, których zadaniem jest usprawnienie działania lokalnych oddziałów powstańczych i formowanie regularnych oddziałów wojskowych do walki z wojskami Kadafiego.

Wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay, podała, że podczas libijskiej rewolucji tysiące ludzi zostało zamordowanych. Według niektórych źródeł tysiące osób mogły zostać zabite lub ranne - zaznaczyła. Światowy Program Żywnościowy (WFP) ostrzegł przed kryzysem żywnościowym w Libii. Z kolei rzeczniczka Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) Melissa Fleming, ostrzegła przed exodusem cywilów, którzy mogą zalać sąsiednie kraje i Europę. Podczas sesji ONZ wszyscy delegaci Libii ustąpili ze swoich stanowisk. Wieczorem Sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon, zaapelował do RB ONZ o natychmiastowe kroki ws. sytuacji w Libii. Dodał, że najbliższe godziny i dni zdecydują o przyszłości kraju.

Abdul-Rahman al-Abbar, libijski prokurator generalny, zrezygnował ze stanowiska i przyłączył się do buntowników. Wg niego wydarzenia w Libii są sprzeczne z jego rozumieniem prawa i sprawiedliwości.

Francja oraz Wielka Brytania zapowiedziały przygotowanie projektu rezolucji ONZ, nakładającej sankcje gospodarcze na Libię. Nicolas Sarkozy powiedział, że Kadafi musi odejść i musi ponieść karę. Minister Spraw Zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle, zaproponował wprowadzenie zakazu przyjazdu Muamara Kadafiego do krajów Unii Europejskiej. Zażądał on również nałożenia embarga na eksport broni do Libii.

Po południu kraje Unii Europejskiej porozumiały się w sprawie nałożenia sankcji na Libię. Sankcje przewidują embargo na sprzedaż do Libii broni oraz eksport innych dóbr Kadafi oraz członkowie jego rodziny zostaną objęci zakazem wjazdu na terytorium UE. Aktywa dyktatora w państwach Unii zostaną zamrożone.

Muammar Kadafi to przypadek z pogranicza normalności i choroby psychicznej i na pewno dobrowolnie nie ustąpi - stwierdził amerykański psychiatra i psycholog, profesor Jerrold Post z George Washington University.

Po południu Kadafi przemówił znów do swoich zwolenników, co było także transmitowane w państwowej telewizji.
Jesteśmy gotowi, aby zwyciężyć nad wrogiem. Libijczycy mnie kochają. Jeśli nasi wrogowie chcą walczyć, to my staniemy do boju. Jeśli będzie to konieczne, otworzę arsenały i dam broń wszystkim libijskim plemionom.

Wieczorem Saif Al-Islam Kadafi, syn dyktatora, powiedział, że armia wstrzymuje się od działań militarnych w celu rozpoczęcia rozmów z buntownikami.

Libia to kraj, w którym dwie trzecie 6,5-milionowej populacji, żyje za mniej niż 2 dolary dziennie. W kraju notuje się 30% bezrobocie, warunki bytowe stoją na bardzo niskim poziomie. Muammar Kadafi po ustąpieniu Fidela Castro na Kubie i śmierci prezydenta Gabonu Omara Bongo w 2009, jest najdłużej rządzącym przywódcą na świecie.

link= alt= Zobacz artykuł w Wikipedii na temat:
Protesty w Iraku (2011)

W Iraku w piątek zorganizowano Dzień Gniewu. Do walk pomiędzy protestującymi a siłami porządkowymi doszło w kilku większych miastach Iraku. Tysiące ludzi wyszły na ulice, by zaprotestować przeciwko korupcji i kiepskim warunkom bytowym. Łącznie w starciach zginęło 11 osób. To najbardziej krwawy dzień podczas irackich antyrządowych protestów.

Ofiary śmiertelne padły w mieście Hawidża (3 zabitych, 15 rannych), w Mosulu (5 zabitych, 15 rannych), w Faludży (2 zabitych, 14 rannych), w Kalar k. Sulejmani (1 zabity, 25 rannych). W Sulejman Pek 6 osób odniosło obrażenia. Tysięczne demonstracje odbyły się ponadto w rodzinnych mieście Saddama Husajna - Tikricie, Kirkuku oraz Karbali. W Basrze protestowało 4 tys. ludzi.

Największa manifestacja miała miejsce w Bagdadzie na Placu Tahrir (Wyzwolenia). W stolicy zablokowano most Dżumhurija na Tygrysie, ponadto w całej stolicy wprowadzono zakaz ruchu samochodowego. Demonstranci deklarują organizowanie jedynie pokojowych manifestacji. W starciach rannych zostało 6 policjantów i 12 demonstrantów.

Władze proszą ludzi o powstrzymanie się od demonstracji ze względu zagrożenia terrorystycznego. Udział w nich odradzali również szyiccy przywódcy religijni.

Protesty w Iraku wybuchły 12 lutego, dzień po obaleniu prezydenta Egiptu Hosni Mubaraka. Jeszcze przed rozpoczęciem protestów, w celu ich uniknięcia, premier Nuri al-Maliki oświadczył, że nie będzie kandydował na trzecią kadencję w 2014.

Bahrajn

[edytuj | edytuj kod]
link= alt= Zobacz artykuł w Wikipedii na temat:
Protesty w Bahrajnie (2011)

W Bahrajnie odbyła się żałoba narodowa, podczas której tysiące ludzi znów wyszły na ulice Manamy. Siły porządkowe nie interweniowały. W trwających od 14 lutego zamieszkach zginęło osiem osób.

link= alt= Zobacz artykuł w Wikipedii na temat:
Protesty w Jemenie (2011)

W Sanie ponownie dziesiątki tysięcy ludzi demonstrowały przeciwko prezydentowi. Ludzie wyszli na ulice po piątkowych modłach.

Wczoraj prezydent Ali Abdullah Salih, który jest wzywany przez manifestantów do ustąpienia, wydał rozkaz chronienia demonstrantów przed swoimi zwolennikami, którzy atakują przeciwników prezydenta. Od tygodnia w Jemenie trwają starcia zwolenników i przeciwników prezydenta. W potyczkach zginało co najmniej 22 protestujących.

Tunezja

[edytuj | edytuj kod]
link= alt= Zobacz artykuł w Wikipedii na temat:
Rewolucja w Tunezji (2010-2011)

W piątek w Tunezji doszło do największej manifestacji od czasu obalenia Ben Alego. 100 tys. osób ponownie wyszło na ulice Tunisu domagając się ustąpienia premiera Mohamed Ghannouchiego. 27 stycznia Ghannuchi powołał 12 nowych ministrów. Tunezyjczycy solidaryzują się z Libijczykami domagając się także ustąpienia Muammara Kadafiego.

Obecne wydarzenia w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie, komentatorzy nazywają przełamaniem strachu i arabską Wiosną Ludów. Sytuacja porównywana jest nawet do transformacji w Europie po 1989 roku. Podłoże protestów społecznych w krajach arabskich jest takie samo - kraje te znajdują się na początku drugiej dekady XXI wieku w podobnej sytuacji społeczno-ekonomicznej.

Przeczytaj poprzedni

oraz kolejny raport

Źródła

[edytuj | edytuj kod]