Przejdź do zawartości

Tusk o incydencie z posłem Mateckim: żaden sąd tego nie kupi

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
piątek, 14 czerwca 2024
Donald Tusk w 2023

Premier Donald Tusk odniósł się do nocnego incydentu z posłem Dariuszem Mateckim. O sprawie informował wczesniej marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Nocny incydent Mateckiego

[edytuj | edytuj kod]

Jak przekazał marszałek Hołownia:

Doszło do incydentu, ktoś znajdował się na dachu, na którym nie powinien się znajdować, bo raczej o godz. 3 lub 4 w nocy nikt na dachu się znajdować nie powinien. Czekam na raport straży marszałkowskiej. Jeśli dochodzi do incydentów w zakresie bezpieczeństwa, to od razu jesteśmy informowani. Zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że to nie był nikt z zewnątrz.

Później do wyjścia na dach sejmowego budynku przyznał się polityk Zjedoczonej Prawicy Dariusz Matecki:

Dziennikarze do mnie wydzwaniają. Tak, byłem na dachu hotelu sejmowego zrobić sobie zdjęcie. Zdjęcie zrobiłem, wróciłem do pokoju. Pozdrawiam serdecznie.

Matecki, dopytywany o przyczyny nocnego wyjścia, stwierdził, że:

Z góry lepiej widać stan łamania praworządności w Polsce.

Reakcja premiera Tuska

[edytuj | edytuj kod]

Premier Donald Tusk odniósł się do sprawy, pisząc:

Skrzypek na dachu, czyli metoda na niepoczytalnego. Żaden sąd tego nie kupi.

Źródła

[edytuj | edytuj kod]