2009-01-13: Gaz znów przestał płynąć
Ukraiński Naftohaz nie przyjmuje gazu tłoczonego z Rosji. Powodem są warunki, na jakich Rosja dostarcza surowca Ukrainie.
Zgodnie z uzgodnieniami od 8 rano rosyjski gaz miał być dostarczany do Unii Europejskiej. Tak się faktycznie stało - partie paliwa popłynęły do odbiorców na Bałkanach. Ukraiński Naftohaz potwierdził, że otrzymał od Gazpromu zlecenie na transport 76 milionów metrów sześciennych gazu w ciągu 24 godzin. Rosjanie zażądali jednak, aby gaz był dostarczony Europie natychmiast, co zdaniem Ukrainy jest technicznie niemożliwe.
Podpisanie porozumienia o zasadach pracy międzynarodowych obserwatorów monitorujących przepływ gazu nie zapewniła realizacji dostaw. Skutki sporów wokół gazu między Ukrainą a Rosją odbijają się najbardziej na ponad 15 państwach europejskich jak np. Austria, Niemcy, Włochy, Węgry, Czechy, Słowacja czy Bułgaria
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Gaz znów przestał płynąć”, napisanego przez Małgorzatę Podstawkę, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).