Przejdź do zawartości

Facebook pozbywa się programu fact-checkingowego, zastępując go systemem notatek od społeczności

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
wtorek, 7 stycznia 2025

7 stycznia 2025 roku założyciel Facebooka, Mark Zuckerberg, poinformował o zakończeniu programu fact-checkingowego. Zapowiedział też, że ma na celu zastąpić ten program funkcją notatek od społeczności, która działać będzie dokładnie tak samo jak jego odpowiednik z Twittera. Program fact-checkingowy, który wspierał treści w 60 językach obsługiwanych przez Facebooka działał od 2016 roku.

Program fact-checkingowy uruchomiony w 2016 roku miał na celu podjęcie „walki z dezinformacją”. Zasilany on był przez organizacje specjalizujące się w takiego typu zadaniach, ostatecznie rozszerzając swoją działalność do 80 organizacji i 60 języków w 2021 roku. Styczeń 2025 roku będzie jednak ostatnim miesiącem, w którym ten program będzie działać w usługach Facebooka. Taki ruch tłumaczono tym, że Facebook, jeżeli wierzyć tamtejszemu pokojowi prasowemu, „nie powinien być arbitrem tego, co jest prawdziwe, a co nie”.

Zmiany dotknęły także zarząd Facebooka: w poniedziałek 6 stycznia 2025 roku nowymi członkami zostali Dana White, John Elkann i Charlie Songhurst. Wobec tego pierwszego narosły podejrzenia, że mogło to mieć związek z długoletnią przyjaźnią White'a z Trumpem.

Zmiany w polityce moderacyjnej

[edytuj | edytuj kod]

7 stycznia 2025 roku Zuckerberg zapowiedział zniesienie programu fact-checkingowego i zastąpienie go tzw. notatkami od społeczności. Zapowiedział też zniesienie restrykcji na co najmniej niektóre z politycznych tematów, co według portalu Axios może mieć znaczący wpływ na bezpieczeństwo społeczności serwisów takich jak Facebook czy Instagram.

Joel Kaplan na łamach programu telewizyjnego „Fox & Friends” powiedział, że program fact-checkingowy „narzucał zbyt dużą stronniczość”.

Facebook był krytykowany za wpływ na wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych z 2016 roku, skłaniając przedstawicieli serwisu do opracowania powyższego programu. Również w ostatnim czasie krytyka spadła na korporację za to, że przeznaczyła milion dolarów na fundusz inauguracyjny Donalda Trumpa. Ten drugi miał do dość niedawna niezbyt ciepłe stosunki z prezesem amerykańskiego konglomeratu, jeszcze w sierpniu 2024 roku grożąc Zuckerbergowi „dożywotnim więzieniem”, gdyby ten wpłynął na wyniki zeszłorocznych wyborów prezydenckich w kraju Ameryki Północnej.

Źródła

[edytuj | edytuj kod]