2022-02-24: 41,7 proc. Polaków chce wprowadzenia cen maksymalnych
Według badania przeprowadzonego przez Uce Reserach i Syno na zamówienie Wyborczej.biz 41,7% Polaków uważa, że z uwagi na inflację rząd powinien wprowadzić maksymalne ceny na produkty spożywcze. Przeciwne jest 35,2% Polaków, a pozostałe 23,1% nie ma wyrobionego zdania.
Wśród Polaków, którzy opowiedzieli się za wprowadzeniem cen minimalnych, największą grupę stanowią osoby w wieku 36–55 lat (45,1% tej grupy jest za), wykształceniem średnim (47,8%) i mieszkający w miejscowościach posiadających 20–49 tys. mieszkańców (49,2%).
Okazuje się, że 19,1% osób uważa, że ceny powinny pozostać regulowane przez rząd do momentu, gdy inflacja zacznie spadać. Natomiast 15,7% osób, które wzięły udział w badaniu, twierdzi, że taki stan rzeczy powinien trwać przez co najmniej pół roku.
Nie opublikowano dokładnych informacji dotyczących metodologii badania.
Rządzący o cenach maksymalnych
[edytuj | edytuj kod]Jeszcze zanim ogłoszono wyniki sondażu, koncept cen maksymalnych pojawił się w polskiej debacie publicznej. Już 7 stycznia 2022 poseł partii rządzącej Kazimierz Smoliński na łamach Polsat News ogłosił (cytat za Business Insider):
Chcemy wprowadzić ceny regulowane na artykuły żywnościowe - chleb, cukier, mąkę. Jeżeli inflacja będzie wzrastała, to nawet takie rozwiązanie może zostać wprowadzone. |
Mimo pierwszej osoby liczby mnogiej zastosowanej w powyższej wypowiedzi Smoliński sprostował, że nie jest to oficjalne stanowisko partii, a jego autorski projekt.
10 stycznia program „Grafitti” w Polsat News gościł sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Waldemara Budę, któremu zadano pytanie dotyczące pomysłu jego partyjnego kolegi. Jak zanotował jego wypowiedź Business Insider:
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Piotr Miączyński – Ponad 40 proc. Polaków chce regulacji cen. Inflacja doprowadza do absurdalnych pomysłów – Wyborcza.biz, 15 lutego 2022
- Poseł PiS mówił o cenach regulowanych. Jest reakcja wiceministra – Business Insider, 10 stycznia 2022