2011-02-24: Partia Ochrony Zwierząt - nowe ugrupowanie na polskiej scenie politycznej
Poprawa warunków życia zwierząt domowych i gospodarskich oraz propagowanie wegetarianizmu, to główny cel Partii Ochrony Zwierząt - nowego ugrupowania, powstającego na polskiej scenie politycznej, donosi "Rzeczpospolita".
– Pomysł na prozwierzęcą partię polityczną zrodził się z potrzeby serca i miłości do zwierząt – mówi Małgorzata Frąc, działaczka organizacji prozwierzęcych i jedna z pomysłodawczyń Partii Ochrony Zwierząt. – Bodźcem dla nas były m.in. ostatnie bulwersujące wydarzenia: choćby sytuacja w schronisku w podkieleckich Dyminach, gdzie psy mieszkały w makabrycznych warunkach.
Zdaniem Frąc politycy zasiadający w Sejmie nie działają w kierunku zmian praw zwierząt. – Niemal wszystkie poprawki dotyczące zwierząt gospodarskich są torpedowane przez przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa – wyjaśnia.
Partia chce, by właściciele ponosili pełną odpowiedzialność za swoje zwierzęta a sądy, by przestały być pobłażliwe wobec oprawców. - Nie chodzi o zaostrzanie kar, a bardziej o egzekwowanie już obowiązującego prawa – podkreśla Frąc.
Organizatorzy POZ już pracują nad statutem.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Nowa partia zajmie się zwierzętami”, napisanego przez Magdalenę Janczurę, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).