2010-08-07: Afganistan: wskutek wybuchu zginął 20. polski żołnierz
|
W wyniku wybuchu przydrożnego ładunku w prowincji Ghazni zginął 31-letni polski żołnierz starszy szeregowy Dariusz Tylenda. Pięciu innych żołnierzy jest rannych, a stan jednego z nich jest bardzo ciężki.
Do ataku doszło w piątek ok. 8.45 czasu afgańskiego (6.15 czasu polskiego) w południowej części prowincji Ghazni. To właśnie tam rebelianci przygotowali przydrożną zasadzkę.
"W pewnym momencie transporter najechał na ukryty przy samej drodze tzw. IED (zaimprowizowany ładunek wybuchowy). Wtedy rebelianci zdetonowali pocisk. Cała załoga rosomaka odniosła obrażenia. W przypadku st. szer. Dariusza Tylendy ranny były tak poważne, że zmarł. Inny żołnierz doznał poważnych obrażeń wewnętrznych i jest w bardzo ciężkim stanie" – poinformował porucznik Sebastian Kostecki, szef sekcji informacyjno-prasowej Polskich Sił Zadaniowych „White Eagle”.
Talibowie najpierw zdetonowali ładunek, którym prawdopodobnie był pocisk artyleryjski, a następnie ostrzelali patrol z broni maszynowej. Polskim żołnierzom udało się odeprzeć atak i schwytać pięciu rebeliantów. "Jeden z nich miał przy sobie druty służące do odpalenia ładunku wybuchowego, dlatego podejrzewamy, że to on zdetonował IED" – mówił porucznik Kostecki.
St. szer. Dariusz Tylenda służył w 15. Gołdapskim Pułku Przeciwlotniczym. Pozostawił żonę i dziecko. To 20. polski żołnierz poległy w Afganistanie. W kraju tym stacjonuje obecnie 2,6 tys. polskich żołnierzy.
Zobacz też
[edytuj | edytuj kod]Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Polski żołnierz zginął w Afganistanie”, napisanego przez Katarzynę Staudt, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).