2010-04-02: Grażyna Gęsicka kandydatką PiS na prezydenta?
Część posłów PiS zastanawia się, kto powinien reprezentować partię w wyborach prezydenckich, gdyby Lech Kaczyński zrezygnował z ubiegania się o reelekcję. Okazało się, że ich faworytką jest Grażyna Gęsicka, od 3 miesięcy pełniąca funkcję szefowej Klubu Parlamentarnego PiS.
Zbigniew Kozak powiedział, że „gdyby nie było kandydatury Lecha Kaczyńskiego, Grażyna Gęsicka byłaby idealnym kandydatem PiS na prezydenta. Świetnie przygotowana, dobrze wykształcona”. Zalety szefowej Klubu Parlamentarnego wyliczył także Wojciech Szarama: „Świetnie się sprawuje jako szefowa klubu. Wprowadziła nową jakość w partii, ma pomysł na naprawę Polski, jest otwarta na współpracę z różnymi środowiskami”. Podkreślił jednak, że kandydatem PiS jest w dalszym ciągu Lech Kaczyński.
Jednak pomysł kandydatury Gęsickiej nie podoba się niektórym posłom. „To jakieś fantazje” – stwierdził Andrzej Jaworski.
Również sama zainteresowana nie wydaje się brać na poważnie tych spekulacji. „Traktuję to jak takie ćwiczenia intelektualne. Najpierw pojawiało się nazwisko Zbigniewa Ziobry, teraz ponoć moje. Ale naszym kandydatem jest Lech Kaczyński” – podkreśliła. Wspomniała również, że w ogóle nie zamierza kandydować. „Nie chcę ani teraz, ani w przyszłości. Zresztą za pięć lat będę już staruszką” – dodała.
Zdaniem Eryka Mistewicza, konsultanta politycznego, ewentualna kandydatura Gęsickiej w wyborach prezydenckich to nie jest dobry pomysł. „Polska polityka nie jest jeszcze gotowa na kobietę prezydenta” – ocenił.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Gęsicka na prezydenta?”, napisanego przez Anetę Wawrzyńczak, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).