2010-02-12: Tusk po szczycie w Brukseli: nie ma oczekiwań wobec Polski
Na brukselskim szczycie Unii Europejskiej przyjęto deklarację, która ma uspokoić rynki finansowe w przypadku kłopotów budżetowych. Spotkanie zdominowała kwestia Grecji. Jak podkreśliła Angela Merkel: „Grecja nie zostanie pozostawiona sama sobie, ale wciąż obowiązują reguły, do których powinna się dostosować”.
Donald Tusk wyraził aprobatę dla decyzji podjętych podczas spotkania. "Jestem bardzo zadowolony z takiego kształtu deklaracji dotyczącej pomocy dla Grecji (...). Dość precyzyjnie wymieniono grupę państw, która czuje się odpowiedzialna za stabilizację w całej strefie euro i są to kraje członkowskie strefy euro. Co oznacza, że nie ma jakichś szczególnych oczekiwań wobec Polski, co czyni tę sytuację z naszego punktu widzenia prostszą, łatwiejszą" – podsumował premier. Dodał również, że "Grecja dostała jednoznaczny sygnał, że może liczyć w każdej sytuacji na tego typu gwarancje, na tego typu pomoc, jeśli sobie zażyczy. I że powinna wypełnić te warunki, które sami Grecy opisali jako konieczne". Jego zdaniem "deklaracja jest powściągliwa, ale tam, gdzie trzeba, stanowcza i na pewno jest bardzo wyraźnym sygnałem, że żaden kraj UE nie pozostanie bez pomocy, jeśli taka pomoc będzie niezbędna”.
Premier wyraził także swoją opinię na temat nowej unijnej strategii gospodarczej EU2020, która ma być przyjęta w czerwcu. "W kwestii nowej strategii gospodarczej (...) propozycje szefa Rady Europejskiej i szefa Komisji Europejskiej są zbieżne z naszymi oczekiwaniami" – skonstatował.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Tusk po szczycie w Brukseli: nie ma oczekiwań wobec Polski”, napisanego przez Anetę Wawrzyńczak, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).