2008-09-29: PiS: zastopować plany resortu edukacji
Politycy Prawa i Sprawiedliwości poprą protest rodziców przeciwnych obniżeniu wieku szkolnego z 7 do 6 lat. Sprawa reformy oświatowej będzie traktowana przez PiS priorytetowo – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
„Szkoły nie są przygotowane do jednoczesnego wprowadzenia do nich sześciolatków. Klasy będą zatłoczone, trzeba będzie wprowadzić zajęcia dodatkowe” – ostrzega Przemysław Gosiewski, szef Klubu PiS. Według gazety, na solidarności posłów z rodzicami przeciwnymi posłaniu o rok młodszych dzieci do podstawówek od 2009 r. partia Jarosława Kaczyńskiego może zyskać przychylność wyborców. W głównej mierze rodziców, którzy sprzeciwiają się planom oraz narzekają na brak woli debaty ze strony minister edukacji Katarzyny Hall. MEN do tej pory nie zaprosiło ich reprezentantów na rozmowy.
Jak się okazuje, pomysł na wcześniejsze posłanie dzieci do podstawówek nie podoba się nie tylko ich rodzicom, ale i dużej części polskiego społeczeństwa. Jak wynika z sondażu przeprowadzonego w zeszłym tygodniu dla „Forum” w TVP, tylko 31 proc. badanych popiera plany ministerstwa, a aż 65 proc. badanych mówi „nie” dla reformy oświatowej.
Prawo i Sprawiedliwość chce plany minister zahamować. W ostatecznym razie liczy na pomoc prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który ma zwołać posiedzenie z udziałem wszystkim uczestników konfliktu.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „PiS: zastopować plany resortu edukacji”, napisanego przez Macieja Drożynera, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).