2008-08-31: Kaczyński: "Będziemy bronić Gruzji do upadłego"
Prezydent Lech Kaczyński spotkał się w czwartek wieczorem w Tallinie z prezydentami Litwy, Łotwy i Estonii w związku z zaplanowanym na poniedziałek szczytem UE ws. Gruzji. Zapowiedział dość radykalną postawę Polski i państw bałtyckich.
– Będziemy bronić Gruzji do upadłego – powiedział Lech Kaczyński, lecz przyznał także, że w tym momencie nie ma jednolitego stanowiska Polski oraz Litwy, Łotwy i Estonii w sprawie Rosji. Rozmawialiśmy o wielu wariantach. Są dwa warianty, ale darujcie państwo, nie będę ich w tej chwili przedstawiał – nie tylko państwu, ale też naszym rosyjskim partnerom – dodał.
Prezydent stwierdził, że to on, a nie premier Donald Tusk, powinien przewodniczyć powinien przewodniczyć polskiej delegacji na unijnym spotkaniu na temat konfliktu w Gruzji. Powiedział: Prezydent zawsze jest najwyższym przedstawicielem Rzeczpospolitej Polskiej i to jest zapisane w konstytucji. Ja rozumiem, że z punktu widzenia pewnych osób konstytucja obowiązuje dopóki jest w ich interesie, ale ta konstytucja ma charakter obiektywny.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Kaczyński: Będziemy bronić Gruzji do upadłego”, napisanego przez Karolinę Czaję, opublikowanego w serwisie e-Polityka.pl (więcej informacji).