2008-01-05: Kurdowie atakują Turków
4 żołnierzy zginęło, a 50 zostało rannych w bombowym ataku na turecki pojazd wojskowy w południowym kurdyjskim miasteczku w Turcji. Turecki premier, Recep Tayyip Erdogan powiedział, że ten atak tylko potwierdza jego determinację, by atakować pozycje kurdyjskich rebeliantów w północnym Iraku.
„Tego rodzaju zdarzenia nigdy nas nie powstrzymają ani nie zmniejszą naszej determinacji. Będziemy walczyć z terroryzmem z tą samą determinacją na naszej ziemi i na całym świecie. Nasza determinacja jest w tej sprawie pewna.” – powiedział premier.
Ostatnio Turcja i USA nawiązały współpracę wywiadowczą i militarną, by skutecznie zwalczać kurdyjskie bojówki w północnym Iraku. Turcji zależy na zdławieniu kurdyjskiej partyzantki na terenach północnego Iraku, gdyż właśnie tam znajduje się większość baz kurdyjskiego ruchu oporu i tam przygotowywane są operacje przeprowadzane w tureckiej części Kurdystanu.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z tekstu „Atak Kurdów na tureckie wojsko i zapowiedź dalszej "wojny z terroryzmem"”, opublikowanego w serwisie Centrum Informacji Anarchistycznej (więcej informacji).