2007-11-06: Wywiad z Aleksandrą Chomać, koszykarką reprezentacji Polski
Wywiad z Aleksandrą Chomać, koszykarką AZS PWSZ Sowood Gorzów Wielkopolski i reprezentacji Polski, przeprowadził Damian Filipowski — dziennikarz s24.pl.
Już tylko dni dzielą nas od startu nowych rozgrywek. W zeszłym sezonie twoja drużyna zajęła czwartą lokatę. Jakie cele stawiacie sobie w tym roku?
Plan minimum to utrzymanie się w najlepszej czwórce, jednak będziemy walczyć o najwyższe trofea. W tym sezonie będziemy również występować w EuroCup i tu też chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Ten sezon zapowiada się bardzo ciężko, jednak mam nadzieję, że uda się zrealizować wszystkie cele.
Jak bardzo twoim zdaniem zmienił się zespół AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski w porównaniu z ubiegłym sezonem?
Z roku na rok gramy o coraz to wyższe cele... Jako beniaminek zajęliśmy szóste miejsce następnie piąte i czwarte. Jak widać drużyna robi regularne postępy. Większość zawodniczek zostało, czyli trzon zespołu został. Z meczu na mecz zdobywamy nowe doświadczenia, co ma swoje odzwierciedlenie w naszych wynikach.
Dla ciebie był to bardzo intensywny okres przygotowawczy. Czy występy w kadrze oraz udział w Akademickich Mistrzostwach Europy mogą mieć negatywny wpływ na twoją formę w pierwszych meczach sezonu?
Myślę, że nie. Miałam również kilka tygodni wolnego, które spędziłam bez koszykówki. Przyznaję, że okres przygotowawczy w Gorzowie był ciężki, ale staram się o tym nie myśleć i skupiać się na swoich aktualnych zadaniach.
Gdy mięliśmy okazję rozmawiać przed wakacjami, stwierdziłaś, iż reprezentacja Polski na pewno zagra podczas mistrzostw Europy. Niestety, tak się nie stało, dlaczego?
To jest sport. Nidy nie wiadomo jak się potoczą losy spotkania. Nie widziałam tych meczów na żywo, śledziłam jedynie poczynania dziewczyn w internecie. One same nie wierzą w to, co się stało i też nie potrafią wymienić przyczyn porażki. Teraz trzeba się skupić nad przyszłością kadry.
Podczas lipcowego turnieju w Genewie, wraz z koleżankami z AZS zdobyłaś tytuł Akademickich Mistrzyń Europy. Jakie znaczenie ma dla ciebie to trofeum?
Jest to naprawdę duże wyróżnienie. Cieszę się, że mogłam wystąpić w tym turnieju. Mam nadzieję, że Polska drużyna w następnym sezonie również obroni zdobyty przez nas tytuł.
Czy sukces polskiej drużyny na tej europejskiej imprezie świadczył o słabszym poziomie rywalek, czy po prostu o świetnym wstrzeleniu się z formą Polek?
Przyznaję, że drużyna np. z Niemiec nie była wymagającym przeciwnikiem, lecz już Słowenia, Francja czy Holandia zawiesiły poprzeczkę bardzo wysoko. Poziom całego turnieju był dość zróżnicowany, jednak mecze finałowe były bardzo wyrównane. Jako drużyna dałyśmy z siebie sto procent, co przyniosło sukces w postaci zwycięstwa w tym turnieju.
Czego życzyć Aleksandrze Chomać przed startem nowego sezonu?
Dużo zdrowia, żadnych kontuzji i udanego sezonu.
Tego ci życzę i dziękuje za rozmowę.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Damian Filipowski – Chomać: O coraz wyższe cele... – s24.pl, 12 października 2007