2007-09-10: Premier Kazachstanu boi się rosyjskich rakiet

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
Prezydent Kazachstanu, Nursułtan Nazarbajew
poniedziałek, 10 września 2007

Premier Kazachstanu Karim Masimow chce, aby jego kraj miał możliwość odwoływania startów rosyjskich rakiet z kosmodromu Bajkonur, który Rosjanie wynajmują od Kazachów, gdy w pobliżu kosmodromu znajdowałby się prezydent Kazachstanu. Reakcja premiera jest odpowiedzią na czwartkową katastrofę rakiety Proton-M, która spadła na ziemię dwie minuty po starcie. Upadek nastąpił 50 kilometrów na południowy-wschód od miasta Dżezkazgan. "Jak możemy pozwalać, aby rakieta Proton spadała 80 km od Dżezkazganu, gdy w tym czasie przebywa tam głowa państwa", pytał Karim Masimow.

Premier polecił wicepremierowu Umirzakowi Szukiejewowi uzgodnienie rozwiązania tego problemu ze służbą ochrony prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, narodową komisją bezpieczeństwa, i innymi urzędami.

Źródła[edytuj | edytuj kod]