2007-08-16: Kompromis w sprawie przyszłości Kosowa?
Trzech mediatorów międzynarodowych prowadziło w zeszły piątek (10 sierpnia 2007 roku) w Belgradzie rozmowy mające na celu znalezienie kompromisu w sprawie przyszłości Kosowa.
Amerykanin Frank Wisner oraz reprezentujący Unię Europejską Niemiec Wolfgang Ischinger i Rosjanin Aleksandr Boczan-Charczenko spotkali się w piątek po południu z prezydentem Serbii Borisem Tadiciem i premierem Vojislavem Kosztunicą.
"Nasze zadanie(...) polega na znalezieniu rozwiązania, które byłoby do przyjęcia dla obu stron" - oświadczył Wisner, dodając, że trzech negocjatorów jest zdecydowanych "wziąć pod uwagę wszelkie możliwe opcje".
Boczan-Charczenko oświadczył natomiast, że zależy mu na "kompromisowym rozwiązaniu, które mogłoby zostać przyjęte przez Radę Bezpieczeństwa ONZ".
Wysłannik ONZ ds. Kosowa Martti Ahtisaari przedstawił w kwietniu Radzie Bezpieczeństwa ONZ plan przewidujący niepodległość Kosowa po okresie międzynarodowego nadzoru. Belgrad jest jednak całkowicie przeciwny niepodległości prowincji, zamieszkanej w 90% przez Albańczyków.
W sobotę przeprowadzono rozmowy w Prisztinie z przywódcami kosowskich Albańczyków. Mediacyjna trójka nie wykluczyła podziału tej prowincji, jeśli zgodzą się na niego Serbowie i Albańczycy - poinformował w niedzielę na konferencji prasowej biorący udział w negocjacjach przedstawiciel Unii Europejskiej.
Oznaczałoby to prawdopodobnie pozostawienie północnej serbskiej części Kosowa w obrębie Serbii.
Zachodni mediatorzy wykluczali wcześniej podział tej zdominowanej przez ludność albańską prowincji Serbii w obawie przed destabilizacją regionu. Zdaniem dyplomatów ruch taki groziłby ożywieniem tendencji separatystycznych wśród etnicznych Albańczyków w dolinie Preszewa i w Macedonii.
"Zasadą trójki jest być przygotowanym do przyjęcia każdego porozumienia, do osiągnięcia którego dążą obie strony. W tym zawierają się wszystkie możliwości" - podkreślił Wolfgang Ischinger. Zapytany, czy podział terytorium jest także brany pod uwagę, odparł: "Jeśli tego zechcą".
Serbia natomiast odrzuca plan podziału Kosowa i zapowiada, że nie zgodzi się na przyznanie tej prowincji niepodległości nawet gdyby ceną była rezygnacja z członkostwa w Unii Europejskiej.
"Serbia nie zamierza ustąpić ani centymetra swojego terytorium w zamian za członkostwo w jakiekolwiek organizacji międzynarodowej, czy uczestniczenie w procesie integracji europejskiej" - oświadczył w poniedziałek rzecznik rządzącej w Serbii Partii Demokratycznej, Branislav Ristivojevic.
Zarówno przywódcy serbscy, jak i Albańczyków z Kosowa zapewniali, że członkostwo w UE jest ich priorytetem. Obie strony wyrażały również wątpliwości co do możliwości osiągnięcia porozumienia w wyniku prowadzonych obecnie rozmów. Odrzucały także plan podziału Kosowa w obawie przed wybuchem nowych zamieszek w prowincji.
Następną rundę rozmów Serbów i Albańczyków z Kosowa oraz wysłanników UE, USA i Rosji zaplanowano z 30 sierpnia w Wiedniu.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).