2007-07-30: Niemiecki rząd krytykuje prezydenta Francji
Działania francuskiego prezydenta nie podobają się niemieckiemu rządowi, który ostro krytykują Nicolasa Sarkozy’ego za to, że prowadzi niezgodną z ich interesami politykę zagraniczną. Chodzi przede wszystkim o Libię.
Najbardziej zaniepokoiło Niemców porozumienie francusko-libijskie zawarte podczas środowej wizyty prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego w Trypolisie. Przewiduje ono budowę reaktora atomowego w Libii dla instalacji odsalania wody morskiej. Niemiecki wiceminister spraw zagranicznych Gernot Erler wprost powiedział o zagrożeniu interesów Berlina.
Ponadto Sarkozy zajął się sprawą skazanych w Libii na śmierć bułgarskich pielęgniarek, gdy to Berlin od dawna uporczywie zabiegał o ich zwolnienie.
"Sarkozy działa samodzielnie i jednostronnie" - powiedział Ruprecht Polenz, szef Komisji Spraw Zagranicznych Bundestagu i członek rządzącej CDU. Polenz uważa, że francuski prezydent osłabia w ten sposób Unię Europejską.
Francuzi twierdzą, że reakcje niemieckie są przesadzone.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).