2007-07-22: Wynagrodzenia za pracę w krajach UE
"Niskie płace barierą rozwoju Polski" - z takim hasłem związkowcy z OPZZ dowodzili, że wzrost płac rażąco odbiega od wzrostu wydajności.
W latach 2000-2005 wydajność w przemyśle wzrosła o 43% a płace jedynie o 7%. Oszacowano, że w latach 2003 - 2005 zysk netto przedsiębiorstw zwiększył się o 35,3 mld zł, a fundusz wynagrodzeń zmniejszył o 2,1 mld zł.
Z wielu opracowań i danych wynika, że sfera budżetowa i cały sektor uzależniony od budżetu państwa. Jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla pracowników Unii Europejskiej, zwłaszcza zatrudnionych na tzw. niestandardowych umowach, jest problem niskich płac (poniżej przyjmowanej w UE granicy 60% płacy przeciętnej).
Występuje on w całej UE choć w różnym natężeniu. W UE-25 niskie płace otrzymuje niemal co czwarty pracownik (17% mężczyzn i 34% kobiet, większe różnice między płacami widoczne są w "starej" Europie). W Europie Środkowo-Wschodniej odsetek mało zarabiających jest najwyższy np.:
- ponad 40% na Łotwie
- ponad 30% w Bułgarii, Estonii, na Litwie, w Polsce, Rumunii i Słowenii
- 30% Hiszpanii, Irlandii, Portugalii i Wielkiej Brytanii
- poniżej 6% w Belgii, Finlandii i Szwecji
Należy jednak wziąć pod uwagę, że np. w Irlandii czy Wielkiej Brytanii minimalne wynagrodzenie wynosiło w zeszłym roku 1293 i 1255,4 euro, w Polsce 223,3, a w Estonii 191,7 euro. Ponadto, płace minimalne otrzymuje w Polsce 4,5% zatrudnionych na pełnym etacie. Niskie płace towarzyszą m.in. umowom na czas określony, a Polska jest krajem, w którym mają one najwyższy (po Hiszpanii) udział - 25,5%.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).