2007-07-01: Opozycja krytycznie o zmianie ustawy o TK
Partie koalicyjne poparły proponowaną przez PiS zmianę ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Dzięki niej prezydent zyskałby wpływ na wybór prezesa TK. Opozycja jest temu przeciwna.
Projekt ustawy nowelizacyjnej o TK został przedstawiony przez PiS w piątek (29 czerwca 2007 roku). Przewiduje on m.in. skrócenie kadencji prezesa i wiceprezesów TK oraz zobowiązanie sędziów do rozpatrywania skarg w kolejności zgłoszenia. Zgodnie z projektem, prezydent będzie wybierał szefów Trybunału co trzy lata, lecz nie na dłużej niż do końca kadencji sędziego Trybunału.
Opinie polityków o zmianie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym
[edytuj | edytuj kod]Roman Giertych (LPR): Treścią, istotą tej ustawy jest zmiana polegająca na tym, że wybiera się z trzech kandydatów, ale spośród osób, które na walnym zgromadzeniu Trybunału otrzymają największa liczbę głosów. Umożliwia to dokonywanie realnego wyboru przez prezydenta.
Marek Jurek (Prawica RP): To jest nerwowo napisana reakcja na wydarzenia bieżące, może wyraz aspiracji jednej konkretnej władzy, ale w żadnym wypadku takie propozycje TK nie budują silnego państwa.
Jan Rokita (PO) przypomina, że Trybunał Konstytucyjny jest tak skonstruowany aby sędziowie nie łasili się do nikogo, nie czekali na żadną nominację i byli całkowicie niezależni. Stąd według posła PO wpływ prezydenta na wybór prezesa Trybunały jest nie do przyjęcia.
Natomiast Prezes PSL Waldemar Pawlak zauważył, że propozycja zmian w ustawie o TK wpisuje się w sposób sprawowania władzy przez PiS, która jest przekonana, że wszystko jest polityczne, podlega ocenie, nadzorowi i kontroli politycznej.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).