2007-06-25: Radni PO pobili policjantów
W niedzielę ok. godziny 18:00 „policję wezwała właścicielka klubu fitness, do której zaszli obaj panowie w poszukiwaniu alkoholu. Jeden z nich groził kobiecie i ją wyzywał. Kobieta bardzo się wystraszyła i wezwała funkcjonariuszy" - mówił Wojciech Wybraniec z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Mężczyzn, wyglądających na pijanych, zatrzymano w lokalu obok klubu fitness.
"Obaj mężczyźni po krótkiej, dość agresywnej wymianie zdań napadli na policjantów. Jeden z nich zaatakował wieszakiem, drugi krzesłem" - relacjonował Wojciech Wybraniec. Ostatecznie mężczyźni zostali obezwładnieni. Marek Ignor trafił do izby wytrzeźwień, a Paweł K.-Ż. do szpitala wojskowego, gdyż źle się poczuł.
Mężczyźni odmówili poddania się badaniu alkotestem. Aby zbadać zawartość alkoholu trzeba było im pobrać krew.
Dla jednego z mężczyzn nie był to pierwszy zatarg z prawem. Paweł K-Ż został skazany przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu prawomocnym wyrokiem na półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i próbę przekupienia policjanta.
Zaatakowani funkcjonariusze przebywają w szpitalu z obrażeniami głowy i kręgosłupa.
Radnym, za czynną napaść na policjanta grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Zarząd Krajowy partii poinformował, że "w związku z wydarzeniami, które miały miejsce 24 czerwca we Wrocławiu, dotyczącymi zatrzymania samorządowców PO, (…) zarząd postanowił zawiesić w prawach członka partii Marka Ignora, szefa wrocławskiego klubu radnych PO, do czasu wyjaśnienia kulisów całego zajścia". Ponadto zarząd PO informuje, że drugi z zatrzymanych nie jest członkiem Platformy Obywatelskiej
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).
Wiadomość z serwisu regionalnego województwa dolnośląskiego |
---|
Ta wiadomość dotyczy bieżących wydarzeń w województwie dolnośląskim. |