2007-05-22: Sąd nie podjął decyzji ws. listu żelaznego dla Stokłosy
Warszawski Sąd Okręgowy nie podjął jeszcze decyzji, czy przyznać tzw. list żelazny Henrykowi Stokłosie – byłemu senatorowi, poszukiwanemu międzynarodowym listem gończym.
Podjęcie decyzji zostało odroczone, w celu umożliwienia prokuraturze przedstawienia dodatkowych argumentów. Stokłosa jest oskarżony o uzyskiwanie nienależnych umorzeń podatków dzięki powiązaniom ze skorumpowanymi urzędnikami.
Zarzut korupcji przedstawiono doradcy prawnemu biznesmena w grudniu 2006 roku. Zatrzymano także dyrektor finansową firmy należącej do byłego senatora. On sam od tego czasu ukrywa się, w związku z czym na początku lutego wystawiono za nim międzynarodowy list gończy.
Wg mec. Zbigniewa Ćwiąkalskiego – obrońcy Henryka Stokłosy – powodem dla którego się ukrywa, jest obawa, że jego zatrzymanie zostałoby wykorzystane w grze politycznej. Oświadczył także w imieniu swojego klienta, że będzie się stawiał na wszystkie wezwania prokuratury. Mecenas oświadczył także, że jest możliwość wyznaczenia kaucji dla byłego senatora. Jednak ani o wysokości kaucji, ani o miejscu pobytu swojego klienta nie chciał rozmawiać. Oświadczył, że nie wie gdzie on przebywa, a kontaktuje się z nim za pośrednictwem rodziny.
Stokłosa w 1980 roku założył rzemieślniczą firmę utylizacji odpadów rolno–hodowlanych Farmutil, dzięki której dorobił się znacznego majątku. Zespół firm Stokłosy obejmuje przetwórnie przemysłu rolno–spożywczego, ale także lokalną prasę i radio oraz sieci handlowe. W 2006 r. Stokłosa – z majątkiem wycenianym na 950 mln zł – uplasował się na 18. miejscu listy najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost" (rok wcześniej był 15.)
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).