2007-05-18: Policjanci nie udzielili pomocy okradzionej kobiecie
Policjanci nie udzielili pomocy okradzionej kobiecie, która podeszła do nich i wskazała uciekających złodziei. Poinformowali ją, że są tam w celu zadbania o bezpieczeństwo podróżnych, ponieważ zabezpieczali pociąg, którym przyjechali kibice na mecz Motoru Lublin z Avią Świdnik.
Złodzieje ukradli kobiecie torbę z samochodu, w którym czekała na instruktora szkoły nauki jazdy.
„Jestem w szoku. Straciłam wszystkie pieniądze. Następnego dnia miałam mieć egzamin na prawo jazdy. Nie poszłam, bo nie mam dowodu. Podbiegłam jak najszybciej do stojącego najbliżej policjanta. Powiedziałam, że właśnie mnie okradli. Wskazałam też stronę, w którą ucieka złodziej. Ale on stwierdził tylko, że ma tu inne obowiązki” – zeznała poszkodowana.
Złodziei starał sie dogonić instruktor jazdy ale bezskutecznie. Poszkodowana zgłosiła sprawę do dyżurnego policji. Radiowóz, który miał przyjechać nie dojechał. Kobieta udała się na komisariat, gdzie zgłosiła zdarzenie.
Policja tłumaczy się tym, że policjanci mieli powierzone konkretne zadanie i nie mogli opuścić miejsca służby. Jednocześnie przyznaje, że o zaistniałej sytuacji policjant powinien powiadomić dowódcę akcji.
„Dowódca z pewnością podjąłby odpowiednie kroki, aby pomóc tej kobiecie. Zachowanie policjanta prawdopodobnie wynikało z jego zbyt dosłownej interpretacji zadań, jakie realizował w trakcie zabezpieczenia imprezy o podwyższonym ryzyku” – stwierdziła Magdalena Jędrejek z Biura Prasowego Komendy Miejskiej Policji.
Policja poinformowała, że w sprawie zostaną przeprowadzone czynności wyjaśniające.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- EM – Policjant nie pomógł okradzionej kobiecie – Kurier Lubelski, 18 maja 2007
Wiadomość z serwisu regionalnego województwa lubelskiego |
---|
Ta wiadomość dotyczy bieżących wydarzeń w województwie lubelskim. |