2007-04-21: Irak: Polski żołnierz zginął, czterech jest rannych
W piątek wieczorem w czasie rutynowego patrolu w Diwanii w Iraku zginął polski żołnierz. Czterech innych wojskowych jest rannych, jednak ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Do ataku doszło w północno-wschodniej dzielnicy Diwanii, Nahda, kilka kilometrów od bazy Echo. Irakijczycy i Polacy, w ramach antyterrorystycznej operacji "Czarny Orzeł” wspólnie patrolowali ten teren. W wyniku eksplozji bomby pułapki śmierć na miejscu poniósł jeden polski żołnierz – to 25-letni starszy szeregowy nadterminowy Tomasz Jura. Czterech jego kolegów zostało lekko rannych, ewakuowano ich do polskiego szpitala w bazie Echo w Diwaniji. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedział RMF FM rzecznik ministerstwa obrony narodowej Jarosław Rybak.
W Polsce żołnierze pełnili służbę w 25. Brygadzie Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim. W Iraku stacjonuje obecnie około 900 polskich żołnierzy, od 2003 roku, od początku misji, w walkach i wypadkach zginęło tak 22 Polaków, w tym 18 żołnierzy, kilkudziesięciu kolejnych zostało rannych.
Zobacz też:
[edytuj | edytuj kod]Szczygło: misja w Iraku powinna być kontynuowana - 21 kwietnia 2007
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).