2006-12-16: Lech Kaczyński nazwał dziennikarkę TVN24 małpą
Po raz kolejny mieliśmy okazję podsłuchać wypowiedź polityka nieświadomego, iż mikrofony obok działają. Po serii wypowiedzi George'a Busha o "głównym dupku z New York Times'a", oraz "robieniu gówna przez Hezbollah" tym razem mikrofony wychwyciły uwagę Lecha Kaczyńskiego, który dość niepochlebnie wyraził się o dziennikarce TVN24 - Indze Rosińskiej. Jeszcze jedno pytanie, ale nie od tej "małpy w czerwonym" - odpowiedział prezydent RP szefowi swojej kancelarii, gdy ten spytał go, czy zakończyć konferencję prasową. Lech Kaczyński zasłania się, że była to prywatna rozmowa między nim, a pracownikiem kancelarii i tłumaczy, że dziennikarzy nazywa różnie, tak samo jak różnie nazywa wszystkich innych ludzi. To nie była kwalifikacja urody, bo jeśli o to chodzi, to jest dokładnie odwrotnie - podkreślił prezydent.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).