2006-12-12: Warszawa: Większy podatek od czworonogów
Urzędnicy warszawskiego ratusza szykują uchwałę o pięćdziesięcio czterokrotnym podwyższeniu podatku od posiadanego psa, z dotychczasowej wysokości 1 zł do 54 złotych.
Orędownikiem podwyżki jest m.in. Andrzej Beuth, naczelnik warszawskiego wydziału ds. zwierząt, według którego tylko wtedy będziemy mogli walczyć z bezdomnością zwierząt. Beuth zaznacza równocześnie, że wysoka stawka nie zostanie wprowadzona od razu, gdyż zwiększyłoby to bezdomność zwierząt, ludzie masowo zaczęliby się pozbywać swoich psiaków. Na początek zaproponowałbym 20-30 zł, mówi rzecznik, zaznaczając równocześnie, że dodatkowy wpływ z podatków nie będzie przeznaczony na sprzątanie uciążliwych psich odchodów. Zdaniem urzędnika to obowiązek właścicieli.
Podwyżka podatku budzi mieszane uczucia. Zdaniem Wandy Dejnarowicz, szefowej schroniska na Paluchu ludzie będą wywozić psy do lasu albo podrzucać je pod naszą bramę, co dałoby efekt odwrotny do utrzymywanego przez urzędników celu.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Mirosław Błach – Podatkowy hycel – Najwyższy Czas!, nr49 (864) 2006, 12 grudnia 2006