2006-12-04: Zaginieni policjanci podwozili do domu dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego
Wygląd
poniedziałek, 4 grudnia 2006
Trzecią dobę trwały bezowocne poszukiwania dwojga zaginionych policjantów Justyny Zawadki i Tomasza Twardo. Policjanci w nocy z piątku na sobotę zaginęli po tym, jak odwozili z Warszawy do Siedlec dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego Tomasza Serafina. Przypomnijmy, że Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Ludwik Dorn w poniedziałek odwołał Tomasza Serafina. Dorn podjął także decyzję, że przekaże 30 tys. złotych na nagrodę za pomoc w poszukiwaniach funkcjonariuszy.
Policja podała cechy charakterystyczne nieoznakowanego samochodu, którym poruszali się policjanci:
- Brak radia (dziura)
- Na dachu od strony pasażera z przodu zarysowania po „kogucie” policyjnym
- Spawy zaczepu bagażnika
- Na drzwiach tylnych lewych (za kierowcą) wgniecenie rantu
Zobacz też
[edytuj | edytuj kod]- Komenda Główna Policji poszukuje dwojga policjantów, 2 grudnia 2006
Wiadomość z serwisu regionalnego województwa mazowieckiego |
---|
Ta wiadomość dotyczy bieżących wydarzeń w województwie mazowieckim. |
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- KGP: Trwają poszukiwania dwojga policjantów – Komenda Główna Policji, 4 grudnia 2006
- Tomasz Skłodowski – Nagroda za pomoc w odnalezieniu zaginionych policjantów – MSWiA, 4 grudnia 2006
- Tomasz Skłodowski – [1] – MSWiA, 4 grudnia 2006
- Michał Engelhardt – Serafin z MSWiA: odwołają mnie, to policjanci się znajdą – dziennik.pl, 4 grudnia 2006
- Bartłomiej Bajerski – Służbowe auta politycy traktują jak prywatne – dziennik.pl, 4 grudnia 2006