2006-10-15: Jan Rokita odpiera zarzuty w sprawie "Szafy Lesiaka"

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
niedziela, 15 października 2006


Odpowiadając na pytanie, czy ws. "szafy Lesiaka" powinna powstać komisja śledcza Jan Rokita odpowiedział: "Jeżeli prezydent, premier mówią o pośle opozycji kat i morderca to trzeba zapytać gdzie my jesteśmy?" Poseł Platformy Obywatelskiej dodał, że "Kaczyńscy próbują pobudzić złość społeczną."

Krzysztof Putra z PiSu odpowiada, że "to jest spore nadużycie, premier Kaczyński mówił o zbrodni na demokracji, nie przypisywał zbrodni panu Rokicie", na co Rokita odpowiada: "To jest mistrzostwo kłamstwa, miesza się dwie kompletnie różne rzeczy, czyli proces zbierania informacji z procedurą podsłuchiwania działaczy politycznych, przedstawia się jakieś notatki jako dowody kłamstwa lustracyjnego Rokity", lider PO dodał, że "to jest obelżywe, obrzydliwe i wstrętne".

Źródła[edytuj | edytuj kod]