2006-02-13: Irańska policja uczestniczyła w dewastowaniu duńskiej ambasady
Teherańska policja w zorganizowany sposób wpuszczała demonstrantów na teren duńskiej ambasady, przygotowała też dla nich transport autobusowy oraz ciepłą herbatę, podaje dziś dziennik Politiken powołując się na naocznych świadków.
Gdy zniszczenia zostały dokonane, policja rozwiozła 400-500 demonstrantów do domów autobusami, częstując ich wcześniej ciepłą herbatą.
Znajdujący się na miejscu zachodni dziennikarz twierdzi, że poszczególne etapy dramatycznej sytuacji (demonstracje, atak na ambasadę) kontrolowane są przez irański reżim. Kulminacją zdarzeń w Teheranie było w ostatni piątek opuszczenie Iranu przez duńskich dyplomatów. Dziennikarz będący świadkiem zdarzeń zachowuje anonimowość z obawy przed represjami.
Gdy rząd duński wraz z amerykańską minister spraw zagranicznych Condoleezzą Rice zażądali od władz irańskich wytłumaczenia tej sytuacji, otrzymali od rzecznika prasowego irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych, Hamida Rezy Asefi oświadczenie o treści Gniew muzułmanów jest zrozumiały. Jedynie przeprosiny duńskiego premiera mogą zakończyć tę sprawę.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Kristian Klarskov, Iransk politi deltog i angreb på dansk ambassade, Politiken 13 lutego 2005