2006-01-15: Marcinkiewcz: To nie jest budżet marzeń
To nie jest budżet marzeń – powiedział w Sejmie premier Kazimierz Marcinkiewicz. Posłowie debatowali wczoraj nad tegorocznymi finansami.
Jak twierdzą komentatorzy, w Sejmie było już dużo spokojniej, niż w poprzednich dniach. Wyczuwało się atmosferę nie tyle debaty nad budżetem, co pytania o przyszłość koalicji PiS–Samoobrona–PSL.
Jak powiedział podczas debaty premier Marcinkiewicz, budżet załatwia kilka najważniejszych spraw i zaczyna realizować zadania niezbędne dla państwa. Dodał, że rząd zaczyna już pracę nad autorską ustawą na 2007 rok.
Minister finansów, Zyta Gilowska, zapewniła, że zwiększenie wydatków na cele socjalne nie zaburzy tegorocznego budżetu. Gilowska przedstawiła w Sejmie projekt rządowej autopoprawki do ustawy budżetowej, która przewiduje wygospodarowanie środków na te cele. Pieniądze mają pochodzić m.in. z nowego przeliczenia polskiej składki członkowskiej do Unii Europejskiej oraz z cięć w wydatkach na administrację.
Dzięki poprawce nie uległ zmianie projektowany deficyt budżetu państwa na poziomie 30,546 miliardów złotych, przy dochodach na poziomie 194,385 miliardów i wydatkach budżetowych rzędu 224,932 miliardów zł. Minister Gilowska przyznaje, że budżet jest napięty, ale możliwy do zrealizowania.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).