2005-11-20: Belka: Przyjęcie Chin do OECD wymaga wielu lat i gruntownej reformy
Były premier Marek Belka, który jest kandydatem na szefa Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) powiedział, że organizacja ta będzie potrzebowała wielu lat i gruntownej reformy, zanim będzie mogła przyjąć w swoje szeregi Chiny.
Belka powiedział, że jeśli zostanie sekretarzem generalnym OECD, to zajmie się kwestią jej rozszerzenia - donosi agencja Reutera. Obecnie OECD liczy 30 członków, w większości państw wysoko uprzemysłowionych.
Nikt nie powie, że nie ma miejsca dla nowych gospodarczych potęg - powiedział Belka na spotkaniu z japońskimi politykami, podczas którego promował swoją kandydaturę. Byłbym jednak bardzo ostrożny, jeśli chodzi o zmienianie OECD w ekonomiczny szczyt świata - dodał.
OECD, podobnie jak inne organizacje w stylu Międzynarodowego Funduszu Walutowego, znajduje się pod presją, by w większym stopniu uwzględniać wzrost znaczenia gospodarczego krajów takich jak Chiny, Indie, Rosja i Brazylia.
Belka, którego głównym kontrkandydatem do stanowiska sekretarza generalnego jest Meksykanin Angel Gurria powiedział, że Chiny nie spełniają jeszcze kryteriów członkostwa, a poza tym nie wyraziły zainteresowania wejściem do OECD. Jego zdaniem bardziej prawdopodobnym kandydatem są Indie, które już są funkcjonującą demokracją.
Źródło
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).