2005-10-17: Łoś na ulicach Lublina
- 15 lis 2024: 14 - 18 ogniska wścieklizny w 2024
- 15 lis 2024: Kraków planuje budżet na 2025 rok
- 14 lis 2024: Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy wykazała nieprawidłowości w fabryce przejętej przez chińską firmę
- 14 lis 2024: Czy Wieczorek przyznał w Radiu Zet, że „akademiki za złotówkę” były ściemą? Twierdzi, że został źle zrozumiany
- 14 lis 2024: PWN wyłonił 20 słów jako kandydatów do tytułu Młodzieżowego Słowa Roku 2024
- 14 lis 2024: Festiwal Uczelni – Małopolska Przyszłości w Krakowie
- 14 lis 2024: Kradzież kabli w Sosnowcu sparaliżowała ruch kolejowy na trasie Gliwice–Częstochowa
- 13 lis 2024: Uruchomienie tarczy antyrakietowej w Redzikowie
W godzinach porannych lubelska policja otrzymała zgłoszenia, że w okolicach głównego dworca PKP pomiędzy torami i ruchliwymi ulicami spaceruje łoś. Zwierzę najprawdopodobniej dotarło do miasta z pobliskiego kompleksu leśnego Dąbrowa. Służba Ochrony Kolei, straż miejska, służby weterynaryjne i straż pożarna osaczyły zwierzę w okolicy ul. Nowy Świat. Tam jednak z nieznanych przyczyn zwierzę spłoszyło się i uciekło w kierunku dzielnicy mieszkaniowej Kośminek. Po kilku godzinach akcji ranione zwierzę wdrapało się podczas ucieczki na dach budynku magazynowego przy ul. Długiej. Łoś spadł z wysokości 3 metrów, a przebywający na miejscu lekarze weterynarii zdecydowali o uśpieniu zwierzęcia. Jak poinformował nas rzecznik straży miejskiej, Robert Gogola, łoś prawdopodobnie w wyniku rozległych obrażeń już się nie wybudził. To już trzeci przypadek wtargnięcia łosia na teren Lublina. Za pierwszym razem łoś także zmarł, po tym jak uwiązł na ogrodzeniu budowy hipermarketu na Węglinie. Akcja była wówczas bardzo chaotyczna. Rozdrażnione zwierzę poturbowało uczestnika "obławy" i dziennikarkę Radia Lublin.
Artykuły na temat poprzednich takich wypadków: