2005-09-08: Chiński dziennikarz skazany dzięki informacjom Yahoo!
Według francuskiej organizacji Reporterzy bez Granic czołowy portal internetowy Yahoo! dostarczył władzom chińskim dowody, na podstawie których dziennikarz z tego kraju został 30 kwietnia tego roku skazany na dziesięcioletni wyrok więzienia.
Chińska policja internetowa szukała sprawcy przecieku do zagranicznego serwisu internetowego, zawierającego treść dokumentów Centralnego Departamentu Propagandy (urzędu cenzury) z wytycznymi dla mediów przed 15. rocznicą masakry na Tian'anmen i oceną sytuacji w kraju. Po znalezieniu adresu internauty (huoyan1989@yahoo.com.cn) śledczy zwrócili się o szczegółowe dane do firmy Yahoo!, prowadzącej w Chinach lokalną wersję swojego portalu. Yahoo! zidentyfikowało poszukiwanego jako Shi Tao, 37-letniego pracownika ekonomicznej gazety "Dangdai Shang Bao". Spółka przekazała też Chińczykom napisany przez niego e-mail oraz numer identyfikacyjny jego komputera. Dowody te wystarczyły do uznania reportera winnym ujawnienia "ściśle poufnej tajemnicy państwowej" przez sąd w Changsha, stolicy prowincji Hunan.
Aby uzyskać zgodę na działalność w Chinach Yahoo! musiało, podobnie jak Microsoft i Google, podpisać umowę z chińskim rządem, według której ma współpracować z władzami w blokowaniu dostępu do treści zakazanych. Julien Pain z Reporterów bez Granic zwraca uwagę, że w chińskim Yahoo! blokowane są wszystkie strony związane z demokracją, prawami człowieka czy sektą Falun Gong i choć firma postępuje zgodnie z miejscowym prawem, jego zdaniem działanie takie jest nieetyczne. Przedstawicielka serwisu w Chinach odmówiła na razie komentarza w tej sprawie.
Źródło
[edytuj | edytuj kod]Maria Kruczkowska – Yahoo! pomogło skazać chińskiego dziennikarza – Gazeta.pl, 7 września 2005