2005-08-14: Były szef londyńskiej policji: Obrońcy praw człowieka przeszkodą w poprawie bezpieczeństwa
W dzisiejszym wydaniu brytyjskiego tygodnika News of the World zamieszczono wywiad z byłym szefem londyńskiej policji. John Stevens oskarżył obrońców praw człowieka o to, że blokują wydalanie z Wielkiej Brytanii islamskich ekstremistów, zagrażających bezpieczeństwu kraju.
Powiedział on m.in., że gdyby nie obrońcy praw człowieka, ekstremiści już dawno zostaliby deportowani. Teraz obrońcy praw człowieka są przepełnieni współczuciem dla nich, a sędziowie należący do tego samego obozu zrobią wszystko, żeby ich chronić - zaznaczył Stevens.
Brytyjski rząd rozważa - w ramach nowej zaostrzonej polityki wobec islamskich ekstremistów - zmiany w prawie, zgodnie z którymi sędziowie rozpatrując decyzję o deportacji musieliby traktować na równi interesy bezpieczeństwa kraju z prawami jednostki, wynikającymi z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i opartego na niej ustawodawstwa brytyjskiego. Ustawodawstwo to zabrania deportowania do kraju, w którym wydalona osoba może być narażona na tortury albo karę śmierci.
Ewentualne zmiany budzą protesty obrońców praw człowieka, społeczności muzułmańskiej i liberalnych polityków.
Czytaj także w Wikinews
[edytuj | edytuj kod]- Wielka Brytania: Ekstremiści będą deportowani, 11 sierpnia 2005
Źródło
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).