2005-07-17: Debiut Macieja Żurawskiego w barwach Celticu

niedziela, 17 lipca 2005

Były piłkarz Wisły Kraków, Maciej Żurawski, grą w meczu sparingowym z Fulham London zadebiutował w drużynie Celtic FC. W 66 minucie spotkania pojawił się na boisku zmieniając kolegę z drużyny, Stiliana Petrova. Występ ten nie może być zaliczony do udanych - w 82 minucie nie wykorzystał wywalczonej przez siebie jedenastki. Mecz zakończył się wynikiem 0:0.

Żurawski nie był za to ganiony. Wręcz przeciwnie - trener Gordon Strachan zachwalał wychowanka Warty Poznań. Wskazywał na jego szybkość, inteligencję i zaangażowanie. Inni gracze drużyny nie mieli mu tego za złe. Pocieszali go, że "jeszcze będzie wiele spotkań, by się wykazać".

Opinie miejscowej prasy

Również szkockie gazety podeszły do debiutu "po przyjacielsku". Sunday Times zwraca uwagę na kreatywność i precyzję podań, które były warte ceny transferu. The Bhoys ceni jego zaangażowanie i piłkarskie myślenie.

Zdaniem Sunday Herald, "To mógł być jego dzień, ale zmarnował szansę. Strzelił tak pieszczotliwie, lekko, jakby grał w kapciach". Przypomina jednak, że najsłynniejszy gracz tego klubu, Henrik Larsson, również zaliczył nieudany występ - niecelnym podaniem doprowadził do straty gola.

Scotsman, który widział Żurawia jako "architekta sytuacji podbramkowych", błędnie nazwał go byłym graczem Legii Warszawy.

Dla samego zainteresowanego "wymarzony debiut byłby wtedy, kiedy zdobyłbym trzy lub cztery gole." Przyznał, że w polskiej ekstraklasie rzadko kiedy nie wykorzystywał rzutów karnych. "Brakuje mi trochę treningów, na razie zaliczyłem cztery i to widać. Brakuje też czucia piłki" - dodał. Pochwalił także kibiców: "Tutaj gra się inaczej, wszystko jest ładniejsze. Na mecze przychodzi wspaniała publika i już dla tego faktu chce się grać. Cieszę się z tego, że kibice noszą już koszulki z moim nazwiskiem." Wyraził przy tym nadzieję, że dla Celticu zdobędzie wiele bramek.

Maciej Żurawski został sprzedany Celtom za 3,1 mln euro.

Źródła

The White Star Division
TVN24