2008-09-28: "To kpina!" mówi Olejnik do Brudzińskiego

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
niedziela, 28 września 2008

W czasie "Siódmego dnia tygodnia" na antenie Radia ZET prowadząca go Monika Olejnik ostro zareagowała na słowa Joachima Brudzińskiego, który usiłował udowodnić, że to Ludwik Dorn rozpętał "wojnę o alimenty".

Kaczyński wyrażając swoją opinię jako obywatel ma prawo krytycznie podejść do swojego przyjaciela, ma prawo krytyczną opinię wyrazić. Całą zadymę rozpętał zresztą sam zainteresowany, a nie Jarosław Kaczyński. Nie roztrząsajmy prywatnych relacji dwóch przyjaciół – mówił Brudziński.

To już jest kpina, przecież cała Polska słyszała, że tę sytuację rozpoczęły słowa Jarosława Kaczyńskiego w Sygnałach Dnia (w Jedynce). Odwraca pan kota ogonem – skomentowała te słowa zdenerwowana Olejnik.

Dziennikarze biją tę pianę od kilku tygodni, zamiast informować o ważnych rzeczach. Proszę przyjąć do wiadomości - słowa prezesa Kaczyńskiego to była reakcja przyzwoitego człowieka, a nie element walki politycznej – podsumował Brudziński.

Polityk PO, Zbigniew Chlebowski twierdzi, że sprawa Dorna "kompromituje polską klasę polityczną". – To żenujące widowisko. Dorn to kolejna postać, która jest z partii wyrzucana, bo ma inne zdanie niż prezes PiS – powiedział Chlebowski.

Źródła[edytuj | edytuj kod]