2008-04-11: Narodowcy we Wrocławiu legalnie

piątek, 11 kwietnia 2008

W sobotę we Wrocławiu dojdzie do legalnej manifestacji ONR. Rejestracja udała się dzięki fortelowi. Początkowo narodowcy wystąpili o zgodę na przemarsz upamiętniający ich działalność ruchu, lecz nie dostali zgody. Jedna z osób nie zarejestrowanych w organizacji wystąpiła z prośbą o zgodę o przemarsz upamiętniający ofiary Katynia. Miasto gdy zorientowało się, że to tylko przykrywka postanowiła zareagować. Było jednak za późno. Nie udało się dotrzeć do zgłaszającego, który nie odbierał telefonów i poinformować o odmowie. Polskie prawo zakłada termin wydania odmowy do 24 godzin, który został przekroczony.

Manifestacja ma ruszyć o 14 spod kościoła na Piasku i o 15 udać się na Rynek. NOP zapowiada przemarsz o 13 spod pomnika Chrobrego na Rynku. Uczestników można się spodziewać również na Dworcu Głównym, skąd w prawdopodobnie małych grupach przejdą pod pręgierz, gdzie połączą się z grupą idącą spod kościoła. Policja zapowiada, że podczas marszu z dworca na manifestację nie dopuści do zawiązania zgromadzenia. Warto dodać, że władze planują rozwiązać manifestację, a więc także znieść ochronę jej przez policję zaraz po tym, gdy dojdzie do złamania prawa. Zbiórka antyfaszystów odbędzie się również na Dworcu Głównym.

Komentarza do sprawy udzielił nam Maciej Kornak, redaktor naczelny antyrasistowskiego magazynu "NIGDY WIĘCEJ":

Członkowie ONR i NOP wielokrotnie wygłaszali publicznie rasistowskie i faszystowskie hasła, które ewidentnie łamały prawo. Dlatego wysłaliśmy do władz miast pisma protestacyjne przeciwko legalizowaniu ich manifestacji, by nie doszło do powtórki tego, co działo się na wrocławskim Rynku przed rokiem. Miasto nie wydało zgody na manifestację. Służby porządkowe powinny więc zdecydowanie interweniować w przypadku, gdyby faszyści dopuścili się podczas swojej demonstracji łamania prawa, np. przez skandowanie rasistowskich haseł. Polskie państwo powinno wreszcie sięgnąć do 13 artykułu Konstytucji RP i zdelegalizować zarówno NOP jak i ONR. Cieszy też, że ciągle są ludzie nieobojętni na faszyzm, gotowi czynnie przeciwko niemu protestować