2006-07-10: Lech Kaczyński przyjął dymisję Kazimierza Marcinkiewicza

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
poniedziałek, 10 lipca 2006
Kazimierz Marcinkiewicz i Lech Kaczyński przed złożeniem dymisji

W poniedziałek Kazimierz Marcinkiewicz oficjalnie złożył dymisję na ręce prezydenta Lecha Kaczyńskiego. O decyzji Marcinkiewicza wiadomo było już od piątku. Kaczyński przyjął jego dymisję.

Komentarze w prasie zagranicznej[edytuj | edytuj kod]

Prawicowy dziennik "Le Figaro" podkreśla, że Jarosław Kaczyński nie wyjaśnił, według jakiej logiki należało usunąć premiera, który miał 70-procentowe poparcie. Zdaniem francuskiej gazety kandydat na premiera jest znacznie mniej lubiany przez Polaków.

"Le Figaro" uważa, że Jarosław Kaczyński, który dominuje nad swoim bratem, stara się skonsolidować władzę, aby stworzyć wielką partię prawicy i doprowadzić do powstania Czwartej Rzeczpospolitej z nową konstytucją.

Zdaniem lewicowego "Liberation", ci wszyscy, którzy sprzeciwiają się tym planom są automatycznie oskarżani o krypto-komunizm. Dziennik pisze, że ostatnie zmiany w Polsce uczynią nasz kraj jeszcze bardziej nieprzewidywalnym i odizolowanym na scenie europejskiej. "Financial Times" ocenia, że Jarosław Kaczyński podjął próbę uspokojenia rynków, proponując na urząd ministra finansów dobrze ocenianego ekonomistę. Brytyjski dziennik zaznacza, że Stanisław Kluza to już czwarty w ciągu dziesięciu miesięcy szef tego resortu w Polsce.

"Financial Times" pisze także o zapewnieniach Kaczyńskiego, że uczyni on - jako premier - wszystko, by utrzymać pozytywne trendy w polskiej gospodarce. Dziennik dodaje, że w rządzie wspieranym przez populistów premier Marcinkiewicz postrzegany był za gwaranta stabilnej sytuacji finansowej. Warszawski korespondent gazety cytuje polskich analityków finansowych, których zdaniem przejęcie urzędu premiera przez Jarosława Kaczyńskiego "nie jest dobrym sygnałem", a jego - jak to określono - "mniej liberalne instynkty" mogą utrudnić mu przeciwstawienie się zwiększeniu wydatków budżetowych, czego domagają się populistyczni koalicjanci.

"Die Welt" w nawiązaniu do dymisji Kazimierza Marcinkiewicza pisze, że jego partia najwyraźniej uznała, iż stał się zbyt samodzielny.

"Frankfurter Allgemeine Zeitung" komentuje, że premier mimo eurosceptycyzmu swej partii prowadził politykę pragmatyczną wobec Unii Europejskiej a w sprawie Gazociągu Północnego badał możliwości kompromisu z Niemcami. Według gazety, w wąskim gronie premier podobno krytykował prezydenta za odwołanie udziału w szczycie Trójkąta Weimarskiego z powodu artykułu w "Tageszeitung".

Zobacz też[edytuj | edytuj kod]

Źródła[edytuj | edytuj kod]