2007-08-25: Dorn przeczytał pierwsze 400 stron stenogramu z rozmowy Kaczmarka ze speckomisją
Marszałek Ludwik Dorn zakończył czytanie pierwszych 400 stron stenogramu przed godziną 3:00 nad ranem. Reszta ma zostać przedstawiona we wtorek na kolejnym posiedzeniu Sejmu. Posłowie po usłyszeniu treści zeznań byli poruszeni.
Po zakończeniu pierwszej części lektury PO i SLD zażądały jak najszybszego głosowania nad odwołaniem ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobro.
Roman Giertych natomiast żąda, by do dymisji podał się premier. Opozycja jest oburzona i przerażona treścią zeznań Janusza Kaczmarka. Politycy mówią wręcz, że na sali panowała „grobowa cisza”.
Eugeniusz Grzeszczak z PSL powiedział, że czegoś takiego jeszcze nie słyszał. Twierdzi , że z treści stenogramu wyłania się obraz PiS jako partii, która wiecznie rozpętuje konflikty.
Większość posłów Prawa i Sprawiedliwości w nocnych obradach udziału nie brała. Ci, co byli, jak np. Przemysław Gosiewski uważają, że konfabulacji i fantazji Kaczmarka nie warto słuchać. Ludwik Dorn w czasie przerwy w posiedzeniu przedstawił opinię swej partii: „Bardzo zręczna mieszanina półprawd i całkowitych kłamstw”.
Zobacz też
[edytuj | edytuj kod]- Dorn odczyta stenogram z rozmowy Kaczmarka ze speckomisją, 24 sierpnia 2007
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).